Mr. Polska
Bye Bye
[Pre-refren]
Mówię, że nie ma liczyć na te alimenty (alimenty)
Bo ona tylko kocha moje diamenty (diamenty)
Ja się śmieję, patrz jak świecą złote zęby
Wsiadam i daję gaz, za drogi mój czas

[Refren:]
Ona się stara, pułapki na mnie stawia
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye
Ja coś zakładam, zaraz stąd spadam
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye

[Zwrotka 1:]
Otwieram drzwi, ja mam ten świt, kumasz ten fit (fit)
Nie miałem nic, teraz jest git, teraz jest kwit (kwit)
Patrz, ja zapierdalam jak Ferrari (rrrm)
Zawiść blokują moje okulary
W jeden dzień zarabiam więcej niż Twój stary
Jedyne co mogę powiedzieć, to jest sorry
Złote puchary, znowu zwyciężamy
Twoja dupa była tu na czary mary
Cały dzień, całą noc, ona wie
Zawsze lepiej niż u Ciebie tutaj jest

[Pre-refren:]
Mówię, że nie ma liczyć na te alimenty
Bo ona tylko kocha moje diamenty
Ja się śmieję, patrz jak świecą złote zęby
Wsiadam i daję gaz, za drogi mój czas
[Refren:]
Ona się stara, pułapki na mnie stawia
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye
Ja coś zakładam, zaraz stąd spadam
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye
[Zwrotka 2:]
Zakochała się w Gucci
Patrz, ten kajdan jest tak ciasny (aż mnie dusi)
Ona doskonale wie, że nie ma czekać (nie)
Bo czego ona chce, tu nie dostanie (nie)
Tańczę za swój hajs, znowu sto koła mówi daj
Ziom, na nikogo nie czekam, bye bye
Mała, pokaż co tam masz (tam masz)

[Pre-refren]
Mówię, że nie ma liczyć na te alimenty
Bo ona tylko kocha moje diamenty
Ja się śmieję, patrz jak świecą złote zęby
Wsiadam i daję gaz, za drogi mój czas

[Refren:]
Ona się stara, pułapki na mnie stawia
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye
Ja coś zakładam, zaraz stąd spadam
Ja mówie bye bye, kochanie bye bye