White 2115
Michael & Tony (GTA 5)
[Zwrotka]
Michael i Tony znali się od lat
Ciągle się trzymali jak bracia dwaj
Michael i Tony tworzyli skład
Chcieli robić rap, ale hajsu brak
Brak pieniędzy na wyjście z underground
Aż Tony wpadł na pomysł, jak zarobić hajs
"Napadniemy na sklep spożywczy, tam
Łatwo nam o broń, szybko pójdzie nam"
Michael mówi, że to dobry plan
Ale przecież ten koleś mało hajsu ma
"Nie mamy przecież, Tony, nic do stracenia
Zrobimy szybko bank, on nam hajsu da
Znamy przecież z naszej ośki tego glinę
Chyba Kendrick się nazywa, zaraz skminię"
Na telefon do Kendricka dzwoni Tony
On chce dziesięć procent z akcji, albo nici z broni
"Dobra, stary, przecież dogadamy się"
Tony odłożył telefon, a Michael pyta się
"Tony ja już nie wiem, czy to uda się
Nas jest tylko dwóch, a ich kilkaset"
Tony mówi: "Stary, nie przejmuj się
Przecież dobrze wiesz, że damy radę, nie bój się"
Podjechali autem do banku już
Na zegarku szósta rano, kominiary w ruch
Naprzeciwko banku Michael modli się
Tony mówi: "Bóg nam nie pomoże, więc ogarnij się"
Obaj szybko wybiegają z tego wozu
Drzwi z kopniaka poszły, nie ma odwrotu
Michael rzuca dymny, by zasłonić się
Tony strzela już w kamery, niszczy je
Zaczął krzyczeć głośno: "Wszyscy na glebę!"
Mówi: "Dawaj hajs, albo wszyscy zginiecie"
Babka wpakowała w torbę parę tysi
Tony nawet nie sprawdził, tylko ruszył już na tyły
Ej, woła do Michaela, żeby już spadali
"Cholera, chyba słyszę pały!"
I nie wie i nie wie i nie wie i nie wie, co ma robić
Cały ze stresu zrobił się czerwony
Razem z Michaelem wybiegają z banku
I po lewej słychać strzały z Central Parku