Pikers
Który to już raz?
[Zwrotka]
Jadę drogą śliską tak jak sanie
Czujesz co się dziwko zaraz stanie?
Pisze do mnie cipsko: "wpadaj, panie"
A dziś obchodzi mnie tylko zarabianie
Jadę na nagranie, bo mam płytę zaraz w planie
Zaraz wyjeżdża jeśli mi wjeżdża na banie
Nie umiesz gadać, wchodzisz w zdanie
A dziś ten trap zapłonie dla mnie
Powiedz, który to już raz?
Nie chcę z tym żyć, nie chcesz już nas
Już minął wdzięk, już minął czas, czujesz odrazę
Trzeba było tak od razu, może numer skasuj
Nie marnujmy czasu, wiesz co?
Jebie twój ton i pierdolę też to czy ci smutno
To może być słabe w skutkach
Czuję się jakbym się najebał wódką
Ty pocałuj mnie w jajo, zrób to
W końcu jesteś małą kurwą
Tyle tylko mogę powiedzieć
W końcu ciebie znałem krótko
Byłaś słodką prostytutką
No i kocham twoje łóżko
Ale miałaś w portfelu pusto, w sercu pusto, w głowie pusto
Chcesz na mnie problemów tony zrzucić
Teraz pytasz się czy możesz wrócić
Idę przez chodnik, w głowie to nucisz
Śmieję się, bo nie mogę z suki
No i przez polepione sztuki
Możesz wspominać moje ruchy i te buchy
[Bridge]
Teraz patrz jak, hajs [?]

[Outro]
Pisze do mnie cipsko: "wpadaj, panie"
A dziś obchodzi mnie tylko zarabianie
Jadę na nagranie, bo mam płytę zaraz w planie
Zaraz wyjeżdża jeśli mi wjeżdża na banie
Nie umiesz gadać, wchodzisz w zdanie
A dziś ten trap zapłonie dla mnie
Powiedz, który to już raz?