Pikers
Ona kocha się bać
[Refren]
Hajsy leżą na ziemi, same nie mogą wstać
Mamy na studiu full, ona nie ma gdzie stać
To nie jest łatwy sport, wielu nie może tak
Ona jest zawsze pod, potem nie może spać
Pisze tu wciąż, że nie może zapomnieć o mnie
Kochamy grać ten folk i za to się modlę
Kiedy jej powiem stop, ona chowa ten fach
Po co ratować ją, ona kocha się bać

[Zwrotka 1]
Nie widzisz gwiazd, przetrzyj kask, śledzisz nas, wiesz, co i jak
Ponoć mówię to setny raz i chyba mnie na więcej stać
Piki wyruchał ją jak w porn, a twoja suka ma strap-on
Kiedy wychodzi ten potwór z głębin, konkurencja jak plankton
Chcieli mnie zatrzymać, teraz lecę z jej ust
Musisz mi uwierzyć, że mam wielki spust
Wodzę ten tył i średni biust, nie lubię cipki, chcę ich dusz
Słyszę te jęki szmul tu, tak jakby czuję wielki ból
Ona pyta, czy będę kuł, może, skoro już jestem tu
A może jednak zniknę, co? Ciekaw jestem, jak przyjmie to
Ona myśli jak każda z nich, czyli ma się za dziwkę pro
Tak strasznie naiwne to, a dla mnie jak zwykłe tło
Giń za mnie, jak kochasz tak, masz ssać, skarbie jak wyjmę go

[Refren]
Hajsy leżą na ziemi, same nie mogą wstać
Mamy na studiu full, ona nie ma gdzie stać
To nie jest łatwy sport, wielu nie może tak
Ona jest zawsze pod, potem nie może spać
Pisze tu wciąż, że nie może zapomnieć o mnie
Kochamy grać ten folk i za to się modlę
Kiedy jej powiem stop, ona chowa ten fach
Po co ratować ją, ona kocha się bać
[Zwrotka 2]
Robicie pliki z tego, co ja, czyli twój team mi hajsy stoi
Koleś mówi, że nas pierdoli, ale mi kradnie każdy pomysł
Do tego chcą, by nas tu pobił ktoś, bym padł jak alkoholik
Muszę tu stać bez zbroi, muszę tu stać i bronić
Z tego, co wiem, to nie ma was (z tego co wiem to nie ma was)
Z tego, co wiem, to nie ma szans (z tego co wiem to nie ma szans)
I robię to dla moich gnoi (i robię to dla moich franc)
Buty na glanc mam i ciuchy za hajs spory

[Refren]
Hajsy leżą na ziemi, same nie mogą wstać
Mamy na studiu full, ona nie ma gdzie stać
To nie jest łatwy sport, wielu nie może tak
Ona jest zawsze pod, potem nie może spać
Pisze tu wciąż, że nie może zapomnieć o mnie
Kochamy grać ten folk i za to się modlę
Kiedy jej powiem stop, ona chowa ten fach
Po co ratować ją, ona kocha się bać