Pokahontaz
Chorągievvki i vviatr
[Zwrotka 1: Fokus]
Czy wypadłem z gry? Jebie mnie to
W cztery płyty hip-hop skurwił się nieco
Ale pytał się ktoś o coś? Jak tak, to po co?
W ogóle po co przyglądać się owocom?
Siedzę nocą sam, ludzie, których znam
Wiesz, o czym gadam, też chcą być tam
Przyjaźń pomijam, miłość to chłam
Przeliczana na ilość ran
Ran, które zadam i ran, które mam
Poukładaj mój bałagan, mała, błagam
Mam tam huragan out of control
Przywilej czyli alt-control-delete
Tej debile! Zatrzymajcie się na chwilę (Stop)
Wiem, że mówię zawile, ale
Mile dalej pile minimale
Piję Tequille, palę Pall Mall'e i sensimille
Ile można [?] tak, co fakt to fakt
Od lat niewinni jak niewinnych skład (Skład)

[Refren: Fokus & Rahim]
Drogi szmat, brata ściemnia brat
Chorągiewki ustawia wiatr
Kolejny kadr, kolejnych lat
Chorągiewki i wiatr (Wiatr), wiatr (Wiatr)
Drogi szmat, brata ściemnia brat
Chorągiewki ustawia wiatr
Kolejny kadr, kolejnych lat
Chorągiewki i wiatr (Wiatr), wiatr (Wiatr)
[Zwrotka 2: Rahim]
Przybył jak gdyby przybysz na Karaiby
Niby scen podbój i rozwój umożliwić
Przybył, wybił się i wybył
Czyż wzwyż? Nie pytaj, gdyż nie mam iż
Im starszy staż okazalszy
Tym dbalszy, tym trwalszy dalszy artyzm
Poparty współpracą bez fałszy
Zdrajcy, wstaję z martwych – wystarczy
Sram na narcyzm, fani to mój napęd
Gram w otwarte karty, chwile łapię
Stąd ten zapęd – być i żyć rapem
Okres strapień odszedł wraz z tobą
Zatem nic tu po nas, piona!
Wracam tam wzbudzać umysłów rezonans
Lity romans – bity i pomysłów tona
Ideały, których mały nie pokonasz

[Refren: Fokus & Rahim]
Drogi szmat, brata ściemnia brat
Chorągiewki ustawia wiatr
Kolejny kadr, kolejnych lat
Chorągiewki i wiatr (Wiatr), wiatr (Wiatr)
Drogi szmat, brata ściemnia brat
Chorągiewki ustawia wiatr
Kolejny kadr, kolejnych lat
Chorągiewki i wiatr (Wiatr), wiatr (Wiatr)
[Zwrotka 3: Fokus]
Zły to jest pies, co gryzie rękę pana
Jaki jest sens w tym, gdy w ręce granat
Na kolana, odrzuć sentymenty
Jestem pierdolnięty, zakończę twój dramat
Łap – rzucam, ile sił w płucach
O kurwa, podmuch łeb ci urwał!
Ktoś po coś coś pił do Fokusa?
Będzie burda yo, będzie furkać flow
Mówią moje usta:
"Wiesz, że wierzę, że mogę zabić słowem?"
Z lustra patrzy frustrat
Chodź! (Chodź!) Wszystko gotowe