Kobik
A Ty co?
[Zwrotka 1]
Myślę o tym co piszę, choć wcale nie targetuję
Ile wiosen masz w metryce, ile razem w sumie
Wydałeś na to hajsu, ważne czy to naprawdę czujesz
Ważne czy kumasz o czym mówię, w zalewie mega słabych gówien
Byku uwierz, dzisiaj wszystko jest na chwilę
Ja nadzieję mam jak Kleban, że wiesz gdzie się stawia przecinek i
W tym całym syfie nie wdajesz się w polemikę
Z typami co toczą z japy tylko pianę a nie ślinę
Nie widzą jak ciężko pracujesz, tylko ile z kiermany wyciągasz
Nie jestem politykiem byś na konta mi zaglądał
Jak Denis Rodman chory lot mam jeszcze przed trzydziestką
Jedynie 102 Boyz łączą mnie tu z akcją niemiecką
Punktuję leszczy na bazach jakbym grał w baseball
I wcale mi nie przeszkadza co tam myśli sobie większość
Większość jest głupia jak but, bezradna jak małe dziecko
Dlatego nie slucham ich bzdur, idę swą ściężką

[Refren x2]
Chwytam za majka kiedy mam do powiedzenia coś
Nie tylko kalkulacja - robię to jaki by nie był sos
A Ty co? A Ty co? A Ty co? A Ty co? Co?

[Zwrotka 2]
Chcą wpierdalać mi syf, że robili graffiti
Jedyne ci pomalowali to ze trzy śmietniki i zeszyty
Też grałem w piłę, nie mówię piłkarz były
O sobie choć to niezły topic na opowieść byłby
Nie kruszymy kopii, choć nie podnosimy przyłbic
I prosimy tylko Boga o zdrowie dla bliskich
By te pieniądze i używki Nas nie zgubiły w tym wszystkim
Jesteś ziomkiem jeśli też tak samo myślisz
Taki kurwa biznys, weź tą brudną japę już wytrzyj
Jak masz jakiś problem no to leć do specjalisty
Słupki statystyk nie są miarą tego kto prawdziwszy
Dlatego dobrych chłopaków nie grają przebojów listy
Ci bez intencji czystych osiągają tu najwięćej
Wyjątek potwierdza regułę - było, jest i będzie tak
Ile znaczy rap dla Ciebie? Jak tyle co dla Mnie
No to jedziesz, weź to pokaż chociaż to nie łatwe
[Refren x2]
Chwytam za majka kiedy mam do powiedzenia coś
Nie tylko kalkulacja - robię to jaki by nie był sos
A Ty co? A Ty co? A Ty co? A Ty co? Co?

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]