KaeN
Biały śmieć
[Zwrotka 1]
Jestem głosem ludu, voodoo, cudu synonimem
Jestem głosem tłumu, szczurów z murów, znikąd idę
Teraz ci poszydzę, ostre, sprośne kino widzę
Nieraz tylko brzydzę, chłostę mocniej, pizdo, ciszej
Jestem białym śmieciem, całym sercem, stary, zemszczę się
To nie mały pretekst, trwały defekt, czary-mary, śmieć
Doskonały, cwany ten, wy, pedały, pały w grze
Wysysały cały sens, wyzywały, śmiały się
Powiedziałem „stop”, załadowałem, oddałem strzał
Oszalałem, bo zwariowałem, wybuchałem, szał
Jestem polskim snem, troski, ble, to bezlitosny rynsztok mój
Odbij, psie, bo prosty, źle się skończy się to wszystko tu
Syndrom mój, krzyżyk postawiony na mnie zawsze był
Znasz ten styl, kastet w ryj, ja walczę tym, jadowity
Znakomity drań, chcę profity, kwity, wow
Niewyżyty, nie dygaj, on wbity, odbity z dna (haha!)

[Refren]
My w dłoniach mamy broń, flow
Szaleni zaczynamy pogrom
To nasz bunt, zaciśniemy pięści
A nasz duch nie poniesie klęski
My w dłoniach mamy broń, flow
Szaleni zaczynamy pogrom
To nasz bunt, zaciśniemy pięści
A nasz duch nie poniesie klęski
[Zwrotka 2]
Ona rosła, była całym moim życiem
Całym światem, poza nią nie widzę niczego i nic
Przejęła kontrolę ta
Nienawiść
Życie opisuję tysiącami liter
Płonie papier, nadal nienawidzę, czuję to, co ty
Przejęła kontrolę ta
Wena dziś
Wena niesie armagedon, tchórzy wróg
Wena niesie w armiach legion, burzy mur
Każdy zna imię to
Imię to, imię to, biały śmieć
Popatrz, co się stało z nim dziś
Nie poznaje go, ostro pojebało, Dawid
Patrzą mi na łapy, kocham cały niemiły wstręt
Porusza serca, rozkrusza serca ten biały śmieć

[Refren]
My w dłoniach mamy broń, flow
Szaleni zaczynamy pogrom
To nasz bunt, zaciśniemy pięści
A nasz duch nie poniesie klęski
My w dłoniach mamy broń, flow
Szaleni zaczynamy pogrom
To nasz bunt, zaciśniemy pięści
A nasz duch nie poniesie klęski
[Zwrotka 3]
Moje imię każdy zna, ja jazdy mam, bo jasny plan, zburzyć schron
Bawi Dawida, chwasty wyrywa ten z burzy grom
Duży słoń, trzęsie się, się kruszy filar, z kuszy witam
Skurwysyna, wrócił pirat, z kurw wyklina
Zdegenerowany, idą z piekła rodem
Zregenerowany, psychol wznieca ogień
Ilu takich jak ja system wyrzucił w błoto, co?
W ilu takich jak ja system obudził wrogość, bo?
To dla was, to za was
Zagłada, pogrzebali, zrujnowali ich
Nimi są, nimi są, nimi są
Wow, wow, białe śmiecie
To dla was, to za was
Zagłada, powstali ze stali i
Nie miną, nie miną, nie miną
Wow, wow, nasze wiece

[Refren]
My w dłoniach mamy broń, flow
Szaleni zaczynamy pogrom
To nasz bunt, zaciśniemy pięści
A nasz duch nie poniesie klęski
My w dłoniach mamy broń, flow
Szaleni zaczynamy pogrom
To nasz bunt, zaciśniemy pięści
A nasz duch nie poniesie klęski
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]