KaeN
Nie ma odwrotu
[SK]
Zaczęła się cała opowieść i cały czas płonie..

[Verse 1: KaeN]
Sieje spustoszenie w ziemie uderza zabójcza broń
Drzemie we mnie zagrożenie zmierza zabójca na tron
Przeznaczenie na scenie wybuchowy nowy ton
Porażenie, uderzenie to pięciotonowy słoń
Oburza tchórza, wkurza to, że w chuju Ciebie mam
Się zachmurza duża burza, lamus jebie siebie sam
Mam wiele gniewu, wiele cwele, miele gówna
Znam cenę grzechu, wiele dziele, mele puszczam
Smakołyki prosto od babuni
Dla krytyki szoguni
Pilnuj siostro córuni
Eksploduje chuje bo za długo mnie to gryzło
Atakuje chuje bo za długo we mnie kisło

[Hook: KaeN]
Chciałeś, żebym poddał się, już na zawsze pozostał dnem
Nic już nie zatrzyma mnie no bo spełniam własny sen
(Wiem, że idę w dobrą stronę, to jest dobro -to jest klasyk-
Nie pierdole się z tym co nie jest mi po drodze noo...)

[Verse 2: SK]
Powiedz mi gdzie jest ta siła, która może mnie zatrzymać
Koniec kropka była opcja, dobiegła końca finał
Nowy rozdział się zaczyna, życie pisze ten scenariusz
Życie to chwila, czas przemija na zegarku
Zacieram dłonie, podwijam rękawy bo mam cel
Idę po swoje, mam plany włączam realizacje
Z miejsca gdzie stoję chłonę pozytywne wibracje
Trzy litery godłem RSA robię swoje akcje
Rzucone kości matki, otwarte karty ojca, brata
Życie nie zna litości, nos mam utarty od dzieciaka
Wyruszam w pościg bo nikt nam nie da nic, to walka
Bicie serca w szybkości, stopy i werbla, tu Zajawka
[Hook x2]
[Tekst - Rap Genius Polska]