Oxon
Trzecie z nas
[Zwrotka 1]
Znam cię tak dobrze, że wszelkie opisy tu z miejsca wydają się błahe i proste
Ogarniam wzrokiem to czego nie powiesz mi, a gdy coś wspomnę - złapię ripostę
Nie ma nic na co mógłbym zamienić troskę - twoją nade mną przez cały ten okres
Nawet nie próbuję się domyślać jak ciężko być z gościem, co wiesz wiecznie chciałby być chłopcem
Lecz taka jest prawda, choć może brutalna
Nie wiem za czym jutro będę biec
Bo wywróciła mi w głowie zabawa, co mogę ci rzecz - jak to sama wiesz
Widziałaś jak nieśmiało budził się mój sen o potędze
Jak często myślałem, że prędko popędzę, by upaść na ryj zamiast klęknąć w podzięce
Lecz drążyłem dalej jak ta kropla skałę, a ty byłaś obok jak głupi nie byłem
I stąd miałem moc, nie dałby rady ktokolwiek kto chciałby kupić tę siłę
Nie doceniłem, bo to za wygodne. Po co mi na co dzień odwieszka od pada
Skąd przekonanie, że znamy tak dobrze się że możemy ot tak przestać rozmawiać
Za często jestem myślami za daleko, gdy ty jesteś wciąż ze mną
Żyję jak w przekleństwie myślenia błędnego, że szczęście to przecież w tym świecie codzienność

[Bridge]
Zbyt dużo mnie - za mało ciebie
Tym samym Nas, także jest mniej
Gdzie złoty środek? Jak to pogodzę?
Kto znajdzie drogę? Find me away!

[Refren x2]
Co złego się podziało z nami?
W biegu zaniedbaliśmy to trzecie z Nas
Co z tego, że tak się kochamy?
Trzeba coś naprawić, zacząć jeszcze raz! (Jeszcze raz, raz)
Coś co miało wiecznie trwać nie przetrwa
Jeśli przestaniemy mieć dla siebie czas
Nie przetrwa dłużej trzecie z nas
[Bridge 2]
Tak trudno znaleźć czas...
Najgłupsza wymówka, a na ustach wszystkich
Najgłupsza wymówka, a na ustach wszystkich
Niełatwo jest znaleźć czas w codziennym szale
Jest łatwo niedbalstwo to zarzucić bliskim

[Zwrotka 2]
Łapię się że już dawno nie myślałem co ci jeszcze mogę więcej dać od siebie
I martwią mnie te myśli bardzo nie dbać o nas, co, a nie tylko dbać o - nie wiem
Listę seriali czy filmów na wczutę i zająć uwagi nam zbyt duży procent
By się na minutę pochylić nad nami i móc mury pochopnych wyburzyć ocen (wyburzyć ocen)
Mnie i noce, ja i ty i jest to trzecia odkąd bardziej patrzę w siebie
Czuję jakby miało zaraz gdzieś odlecieć
Ale ciągle mało chyba wiem o świecie, wszystkim nie jest tu tak lekko przecież
Inni docenialiby, że nie są sami i więcej uwagi poświęcaliby swojej kobiecie
Nawet gdy błądziłem, wiedziałaś że odnajdę w sobie siłę choć z losem srogo igram
I za ten wysiłek wiary - kiedy sam odbiłem chcę nagrodę z tobą wygrać

[Brigde 3]
Bo nie wiem gdzie byłbym bez Ciebie i Nas
Lecz po co mi wiedzieć
Bo nie ma mnie gdy nie ma Ciebie i Nas
Jest ja, Ty i trzecie - weź odtąd ich nie dziel

[Refren x2]
Co złego się podziało z nami?
W biegu zaniedbaliśmy to trzecie z Nas
Co z tego, że tak się kochamy?
Trzeba coś naprawić, zacząć jeszcze raz! (Jeszcze raz, raz)
Coś co miało wiecznie trwać nie przetrwa
Jeśli przestaniemy mieć dla siebie czas
Nie przetrwa dłużej trzecie z nas
[Ending]
Znasz me pragnienia i wiesz dokąd idę (wiesz dokąd idę, wiesz dokąd idę)
Ja gorzej znam Twoje - mówię to ze wstydem (mówię to ze wstydem)
To niesprawiedliwe, że krzywdzę Cię tak
Nim wezwą Temidę chcę naprawić nasz świat, to jak pułapka nie puści apatia nas ze swoich sideł (ze swoich sideł, ze swoich sideł)
Gdy idziemy razem patrząc w jedną stronę, zajdziemy dalej niż każde z osobna
Wystarczy sobie poświęcić choć moment by oddalić co złe daleko od Nas! (daleko od Nas, daleko od Nas)