Mery Spolsky
Grzyby
Nie ma nic prostego w prostym życiu
Nie zostało nic innego oprócz upadków i szczytów
Psylocyby - wizja jutra się rozpuszcza jak świat, który jest nam niepotrzebny i tak
Tylu barw nie widziałaś nigdy wcześniej jeszcze
Kolory mają tu znaczenie największe, wiem że
To nie przypadek, że jesteśmy tutaj razem
Połączeni ze wszechświatem oddychamy jednym ciałem

[Refren]
Na granicy snu i jawy snujemy się dla zabawy, mamy jasnowidzenie
Myślę, że Cię kocham, ale w sumie nie wiem
To ma niewiele wspólnego z myśleniеm
Myślę, że Cię kocham, ale w sumie niе wiem
To ma niewiele wspólnego z myśleniem
Goję sobie ogniem rany o piątej nad ranem
Może zrobimy coś razem? Na Prawdę

[Mery Spolsky]
A gdyby grzyby były na niby
Co byś zrobił Paps? Bo ja chaps
Mogłabym je zjeść, ty byś śpiewał „Cześć”
Lubię takie jazdy co przypominają gwiazdy, ale siedzą tylko w głowie bo na niebie jest jak w grobie

Mogę muchomorem być, mogę złym humorem żyć
Ale nie chcę być mendą, bo dni szare będą
Maślaki pokazują faki, kurki robią w głowie dziurki
Jeśli był trujący to niechcący
[Refren]
Na granicy snu i jawy snujemy się dla zabawy, mamy jasnowidzenie
Myślę, że Cię kocham, ale w sumie nie wiem
To ma niewiele wspólnego z myśleniem
Myślę, że Cię kocham, ale w sumie nie wiem
To ma niewiele wspólnego z myśleniem
Myślę, że Cię kocham, ale w sumie nie wiem
To ma niewiele wspólnego z myśleniem
Myślę, że Cię kocham, ale w sumie nie wiem
To ma niewiele wspólnego z myśleniem