Mery Spolsky
Ups!
Czarne oczy miał i nie był samotny
I pachniał tak jak łzy Marylin Monroe
Durna aluzja, słodka transfuzja
Dałam ciała, choć nie chciałam
Pomyłka mała

Będziemy żałować
Będziemy się całować
Chowaj do kieszeni
To, co na palcu się mieni / x2

O-o
O-o-o, o

Co tu się odupsiło sam w to nie wierzę
Rozsypani jak bilon
Ilość drobnych usterek przekracza pojęcie
Znowu cię widzę na mieście
Kolega leje kolejkę, twe oczy proszą o więcej
I jedziemy znów gdzieś
Znamy tak dobrze każde ze złych miejsc
Twoje włosy pachną jak bez na Powiślu
Ostatni raz dotknę cię w noc
I zniknę w ogniu dancingów
Mylę kroki, mile mnie zawodzisz
My to różne kosmosy
Ups! Ma awarię nasz sojuz
Będziemy żałować
Będziemy się całować
Chowaj do kieszeni
To, co na palcu się mieni, mieni

Będziemy żałować
Będziemy się całować
Chowaj do kieszeni...

Zrobiliśmy coś głupiego
I to miało słodki smak
Obezwładniająca niemoc
Z marzeniami spadających gwiazd / x2