QueQuality
Otwarty dach
[Zwrotka 1]
Gdy cię mijam, to widzisz ten cannabis na mych oczach
Sam wyszedłem, to nie zostawię braci na tych blokach
Dalej, dawaj tą windę, się nachodziłem po schodach
Na głowie kominiara zanim była na to moda
W OCB kruszę biscotti, piękne widoki
Duża jest podaż, jak duży jest popyt
Spalę dzisiaj kilka tysięcy złotych
Spałem dzisiaj tylko przez kilka godzin
Nie piję białka, nie biorę witamin
Trois fois le filtré et Cali, on s'allume
Tu fais le chaud, t'a encore dans les narines
J'ai de la peufra qui tombe [?]
Biały ten popiół i olej na blancie
Dodałem, czuję to życie już bardziej
Kawałek tego tortu mi nie starczy
Duży głód, taki jak miałem na starcie

[Refren]
Jadę furą, ma otwarty dach
Champs-Élysées dużo polskich blach
Diamenty na ręku, na oczach (Ice)
Zrobiłem trzy, jutro zrobię dwa (Dwa)
Jadę furą, ma otwarty dach
Champs-Élysées dużo polskich blach
Diamenty na ręku, na oczach (Icе)
Zrobiłem trzy, jutro zrobię dwa (Dwa)
[Zwrotka 2]
Jestem na Forеx nie StockX, nie pytaj co to za skoki
Znam na pamięć sygnał tej starej Nokii
Lunettes Cartier, les asics et le jogging
Wjebałem się tu jak w Rainbow Six Siege [?]
I gada głupoty, nie może nic, a moi koledzy dziś będą pić
Pyta się co u mnie, to dzisiaj jestem na topie
Fioletowy czy zielony banknot, biorę oba (Sheesh)
Każdy kolejny rok jest tu jebanym moim rokiem (Sheesh)
I chuj obchodzi mnie to czy tobie się to podoba

[Refren]
Jadę furą, ma otwarty dach
Champs-Élysées dużo polskich blach
Diamenty na ręku, na oczach (Ice)
Zrobiłem trzy, jutro zrobię dwa (Dwa)
Jadę furą, ma otwarty dach
Champs-Élysées dużo polskich blach
Diamenty na ręku, na oczach (Ice)
Zrobiłem trzy, jutro zrobię dwa (Dwa)