QueQuality
Triple S
[Zwrotka 1]
Piszę tekst, bez dripu tekst
Choć nie bez łez, Triple S
Na moich nogach, gdy idę z życiem, łatwo się wjebać
Zwłaszcza, gdy to, co mnie kusi ma zawsze metkę nielegal
Bez dripu tekst, choć loża V.I.P
Tyle modelek, jakbyśmy mieli kręcić klip
Double chain, kosztował trochę
Ziomek mi mówił, że milionerzy to ludzie, co wolą mefę, nie kokę
W tle Hazel, wianuszek clout chasers
Taco jest już niemodny, tu każdy zrobił 6 zer
Pamiętam czasy, gdy byłem biedny, kłamałem w CV, prosząc o staż
Ilu z tych ludzi, co poklepuje wtedy nie chciałoby mi spojrzeć w twarz?
Ktoś lеje Moët (ktoś leje Moët), bąbеlki w jacuzzi (bąbelki w jacuzzi)
Ja bluza jak Guzior (bluza jak Guzior) i nie lubię ludzi
Ona mi mówi, że "może zatańczmy?", trochę przeraża ta vixa mnie
Czuję, że lecę wysoko, jak remix od Tribbsa w tle

[Refren]
I śpiewam tekst (i śpiewam tekst), bez beatu tekst (bez beatu tekst)
Parę łez kapie na Triple S
Co dzisiaj mam na nogach, gdy zmierzam z nią na hotel
Tu wszystko jest na chwilę, jak wynajem na Złotej
I śpiewam tekst (i śpiewam tekst), bez beatu tekst (bez beatu tekst)
Parę łez kapie na Triple S
Co dzisiaj mam na nogach, gdy zmierzam z nią na hotel
Tu wszystko jest na chwilę, jak wynajem na Złotej
[Zwrotka 2]
Ona się pyta mnie: "co tam?", na buzi ma brokat
W tym klubie teraz są urodziny, przez to impreza, był z nią chłopak
Ma buzię jak anioł, co by nie mówić gra w wysokiej lidze
I imponuje jej we mnie to, za co ja się nienawidzę
Idę z nią tańczyć, choć plany miałem inne
Coś mnie zakłuło, przyniosła Cuba Libre
Ktoś, kogo kochałem lubił ten drin, do kogo czułem wtedy coś serio
Ktoś, kto mi wierzył, że jestem inny niż ludzie, co tutaj są ze mną
Na stole karta, wciągam różowy pył
Dwie kreski na start-up, by każdy dłużej pił
Ktoś klepie po plecach, podaje IQOS-a za moje kawałki
Ile jest we mnie z tamtego Filipa, którego nie wpuściłby nikt tu za outfit?
Widzę w jej oczach (widzę w jej oczach), że lubi być zdzirą
Marzy kariera się, najlepiej to przez wyro
Gdy z niej już wychodzę, kładę swą głowę na bok (bok)
Myślę o Tobie, ile było prób, by stworzyć mi ciepły dom

[Refren]
I śpiewam tekst (i śpiewam tekst), bez beatu tekst (bez beatu tekst)
Parę łez kapie na Triple S
Co dzisiaj mam na nogach, gdy zmierzam z nią na hotel
Tu wszystko jest na chwilę, jak wynajem na Złotej
I śpiewam tekst (i śpiewam tekst), bez beatu tekst (bez beatu tekst)
Parę łez kapie na Triple S
Co dzisiaj mam na nogach, gdy zmierzam z nią na hotel
Tu wszystko jest na chwilę, jak wynajem na Złotej