QueQuality
Oda do butli
[Intro: Gibbs, OsaKa]
Na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na
Yeah, yeah, yeah

[Refren: Gibbs & OsaKa]
Gdyby chciało mi się tak, jak bardzo mi się nie chce
Zdobyłbym ten świat i jeszcze więcej
Zabrałbym Cię tam, gdzie wolniej płynie czas
Tam, gdzie nie widzą nas i niech to wiecznie trwa

[Zwrotka 1: Szymi Szyms, OsaKa]
Gdyby mnie opętał strach i zwiałbym jak ten wiatr
Poleciałbym tak bezwładnie jak łza
Gdyby był ostatni raz i nie ma więcej nas
Chory byłbym do dziś dnia
Zanim mnie przykryje piach, zostawię po sobie ślad
Tak bym mógł wiecznie dla Ciebie grać
Nim zostanie po nas wrak i będzie nam siebie brak
Bez oklasków i braw, jestem dla Ciebie sam

[Refren: Gibbs & OsaKa]
Gdyby chciało mi się tak, jak bardzo mi się nie chce
Zdobyłbym ten świat i jeszcze więcej
Zabrałbym Cię tam, gdzie wolniej płynie czas
Tam, gdzie nie widzą nas i niech to wiecznie trwa
[Zwrotka 2: Szymi Szyms, OsaKa]
Gdybym miał już za coś pić, to za to, żeby żyć
Jakby jutra już nie miało być
Jakbym nie miał dokąd iść, to i tak poszedłbym
Bo już nie mam do stracenia nic
Gdybym mial uciekać stąd i znaleźć swój własny ląd
Zabrałbym Ciebie też
Bo bez Ciebie to nie dom, bo bez Ciebie to nie tak
Bo bez Ciebie, jakbym zgasł

[Refren: Gibbs & OsaKa]
Gdyby chciało mi się tak, jak bardzo mi się nie chce
Zdobyłbym ten świat i jeszcze więcej
Zabrałbym Cię tam, gdzie wolniej płynie czas
Tam, gdzie nie widzą nas i niech to wiecznie trwa
Gdyby chciało mi się tak, jak bardzo mi się nie chce
Zdobyłbym ten świat i jeszcze więcej
Zabrałbym Cię tam, gdzie wolniej płynie czas
Tam, gdzie nie widzą nas i niech to wiecznie trwa

[Outro: Gibbs]
Na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na
Na, na, na, na, na, na, na, na, na, na, na