QueQuality
Dopamina
Mamy całą noc

[Refren]
Przyjedź sama, kiedy miasto śpi
Przyjedź sama, spełnie Twoje sny
Przyjedź sama, wysuszymy łzy
Przyjedź sama
Ty i dopamina - tak podobne
Ty i dopamina - mocne bodźce
Ty i dopamina - tak ulotne
Proszę zostań na całą noc

[Zwrotka 1]
Dla tych, którzy ciągle odczuwają lęk i strach
I nie mają siły ciągle tak jak kiedyś ja
Dla tych, którym ciągle życie rzuca w oczy piach
Kielon dopaminy, zdrówko należy się nam
Za tych, którzy byli ze mną gdy nie miałem szans
I tych, co mówili, on niczego nie jest wart
Dzięki skurwysyny, dzisiaj się już lepiej mam
Troche dzięki wam osiągne, to co będę chciał
Porzuciłem zawód, bo muzyka to mój Graal
I poczułbym zawód wobec siebie gdybym zwiał
Dreszcze, kiedy widzę Cię na niebie posród gwiazd
Przypływ dopaminy, który wywołuje bas
[Refren]
Przyjedź sama, kiedy miasto śpi
Przyjedź sama, spełnie Twoje sny
Przyjedź sama, wysuszymy łzy
Przyjedź sama
Ty i dopamina - tak podobne
Ty i dopamina - mocne bodźce
Ty i dopamina - tak ulotne
Proszę zostań na całą noc

[Zwrotka 2]
Na blacie w kuchni seks, ale jemy w łóżku
Balkon, gdzie zimno jest zaciagam się miłością
Jeszcze będzie chleb z tych malutkich okruszków
Ciepło jest, witamy dzień, żegnamy się ze złością
Śmiało wchodź, zostawiam otwarte drzwi
Na wypadek takich zwariowanych chwil
Wdycham zapach, czuje dotyk Twoich brwi
Niech to trwa, nie będziemy liczyć dni
Choć bywały takie, że nie miałem sił
Twoje usta namówiły mnie bym żył
Purpurowa krew i śnieżno-biały pył
Czarna tapicerka, biały stanik, ja i Ty
Już umiemy ufać, słuchać, żyć
I fruniemy, samolotu tryb
Już umiemy ufać, słuchać, żyć
Ufać, słuchać, żyć
Mamy całą noc
[Refren]
Przyjedź sama, kiedy miasto śpi
Przyjedź sama, spełnie Twoje sny
Przyjedź sama, wysuszymy łzy
Przyjedź sama
Ty i dopamina - tak podobne
Ty i dopamina - mocne bodźce
Ty i dopamina - tak ulotne
Proszę zostań na całą noc