DJ Decks
I nie zmienia się nic...
[Intro: Peja]
Nie zmienia się nic
Nie zmienia się nic, nic, nic
Dalej trzeba żyć

[Zwrotka 1]
Wszystko wkurwia dookoła egzystować dalej trzeba
Nie wołam o pomstę do nieba tutaj nie ma przebacz!
Podejdź do nas, weź zobacz, to życia szkoła
Uliczna ostoja czasami chroni jak zbroja
Kiedy indziej naraża, bo czasami tak sie zdarza
Nie rwę kartek z kalendarza jak ludzie na zasiłku
Bida na kresce w spożywczym, żywność na zapisy w notesiku
Lub zeszycie, tak życie idzie
Tak się toczy, życia dramatyczne losy!
Smutne chwile plus kałuża łez, nie trzeba łżeć jak pies
Znów kolejny rzucam wers, bo znów się napatrzyłem
Nie pytaj z kim, gdzie byłem, swoje kurwa przeżyłem
Obserwacja na stałe, pierdolę gorzkie żale
Niczego nie żałowałem nawet, gdy żałować chciałem
Kolejny pijany balet, tyle wad ile zalet
W tym stanie zawsze walę, frustracja bije w zenit
Ważny każdy grosz w kieszeni w boju niezwyciężeni
Bezlitosna rzeczywistość, w tych realiach trzeba przeżyć!

[Refren]
I nie zmienia się nic, dalej trzeba żyć!
I nie zmienia się nic!
I nie zmienia się nic dalej trzeba żyć!
Ja tak to właśnie widzę, może ty widzisz różnicę?
I nie zmienia się nic, dalej trzeba żyć!
I nie zmienia się nic, nic!
[Zwrotka 2]
I nie zmienia się nic! Dalej chcę tu być!
Wiem, że utrudniają, kurwy zawsze się zdarzają
Jak zgadają się razem w kupie staną to kozaczą
Potem dziwnie się patrzą, gdy najebiesz takiego
(Uh, uh) Już za psami biega, dzwoni, mundurem się broni
Konfident znienawidzony, świeci węszy, niech się boi!
Trzeba wystrzegać się gnoi już niedługo będzie po nich!
To nie mrzonka, słowo pocisk, pięści w ruch to dobry odcisk
Na mordzie i psychice, bije, bo nienawidzę
Oczyszczamy kamienice, pozdzierany ale krzyczę
Zeszmacone charaktery, sprzedajecie frajery
Udajecie obywateli, którzy obowiązek wypełnili (ta)
To dla Was te rymy, to o Was skurwysyny!
Wyrządzasz nam krzywdę? To i my Ci wyrządzimy!
I damy Ci przykład, jak Twe prawo obchodzimy
Gładko, z nami nie ma łatwo
Dzień dobry pani sąsiadko, jebana szpiegowska siatko
Mówisz jesteś dobrą matką, dobrym człowiekiem
No to powiedz, co tu robisz? W czym znajdujesz uciechę?
Interesuj się sobą, a nie wcinaj mi się w eter!

[Refren]
I nie zmienia się nic, dalej trzeba żyć!
I nie zmienia się nic!
I nie zmienia się nic dalej trzeba żyć!
Ja tak to właśnie widzę, może ty widzisz różnicę?
I nie zmienia się nic, dalej trzeba żyć!
I nie zmienia się nic, nic!
[Zwrotka 3: Peja]
Przysadzisz się do dziczy to atanda Cię oćwiczy
W dzisiejszych czasach chciałeś na coś więcej liczyć?
Wkurwienie (Wkurwienie!), cały czas coś się dzieje
Na każdej przecznicy sfrustrowane uderzenie
Stać na winklu, rozpracować, wszystko na tacy podać
Nic ująć nic dodać, ciężko na sukces pracować
Szara strefa, parę ulic, mały obszar, ale nasz
Gadki z ludźmi twarzą w twarz, Ty też pewnie to znasz!
Nie sięgam po więcej, bo upierdolą ręce
Bardzo dobrze znam zasady w tej niebezpiecznej gierce!
Wielu w przyszłość nie patrzy, olewają konsekwencje
Na gończych listach zawsze podnoszą frekwencję
W długach sporo problemów, wielu na śliskim procencie
Ja w to nie wchodzę, wolę przyklepać w męce
Do następnej fuchy, bo na to nigdy głuchy
Ważne dochodowe ruchy, złapią nie okażę skruchy
Wieczne niespokojne duchy przez marzenia o bajce
Wyśnionej Jamajce, dzikie szalone tańce
A tu w murach skazańce, pyry nie pomarańcze
Ale kocham to życie, sposób upatruję w walce
Wygrywam i przegrywam, bo blaszek jest sporo
Lecz na szali też zwycięstwa, one raczej górę biorą
Szamarzewo u Działka w parku czy pod szkołą
Ludzie trzeba dać radę czy jest źle czy wesoło...
[Refren x2]
I nie zmienia się nic, dalej trzeba żyć!
I nie zmienia się nic!
I nie zmienia się nic dalej trzeba żyć!
Ja tak to właśnie widzę, może ty widzisz różnicę?
I nie zmienia się nic, dalej trzeba żyć!
I nie zmienia się nic, nic!

[Outro / Cuty / Scratche: DJ Decks]
SLU Gang – całe życie
SLU Gang – Wschodnie czy Zachodnie
SLU Gang – całe życie
SLU Gang – Wschodnie czy Zachodnie