Sokół (PL)
Ziomek
[Intro: donGURALesko]
Brrrryyyy...
To DGE, yo!

[Zwrotka 1: donGURALesko]
Ze mną moich ludzi hufce, ruch serc i rymy tłuste
Masz przejebane, w podstawówce już miałem bandanę
A w przedszkolu pimpowałem przedszkolanki
A w żłobku miałem bandanki i miałem fanki
I piłem szklanki – Whisky i Pepsi
Robiłem meksyk na lekcji, dziś pisze teksty z autopsji
Przester – dziś sam prowadzę lekcję
Powinni mi klepać czesne (Aha)
Jadę na luzie tak jak gepard Chester (Proste)
To gówno jest jak western, siema Manchester
Wznosimy kubki wódki za kumpli w Anglii
Smutki i zdrowie, to idzie w obieg znowu
To rym z betonu, szerokie spodnie
Z Europy Wschodniej, przekaz dla ziomów
Życzę wam pięknych pań, wielkich domów
Tłustych aut wprost z salonu i nowoczesnych telefonów
A poza tym do zła niechęci, miłości i szczerości
Dobrej pamięci i prawdziwości

[Refren: Sokół]
Ziomek! (Pamiętasz?) Ty to znasz od podszewki
Maniurki, kolędy i te wszystkie polewki
Te numery, które wycięliśmy, morda!
Aż mi się nie chce wierzyć, że to prawda, morda!
Ziomek! (Prawda!) Ty to znasz od podszewki
Maniurki, kolędy i te wszystkie polewki
Te numery, które wycięliśmy, morda!
Aż mi się nie chce wierzyć, że to prawda, morda!
[Zwrotka 2: O.S.T.R.]
Jest coś trwalszego w życiu niż dziwki i forsa
Np. spróbuj z banknotem usiąść i spalić lolka
Sobie wyobraź – ty i banknot ujarani
A wokół ty i banknot no i nic – cztery ściany
Mamy cwany ten świat, no i mam w butach słomę
Dlatego pchamy ten rap, tu na Bałutach z moim ziomem
Mój ziom czyli Brat – rodzina krwi, dumy, honoru
Jeśli wierzysz w ten szlak, to w chwilach złych ludzi ignoruj
Przyjaźń albo hajs? Hajs za przyjaźń – przestań!
Nie mając nic, wiem że mam wciąż się do kogo odezwać
Sprawdź – czysta energia, Ostry, Kochan, Tabasko
Jesteśmy w trasie dłużej niż postacie Słoneczny patrol
Nie kupi tego banknot, bo życia się nie wróci
Przez kolejne miasto, tak płynie rap dla ludzi
Tu dziś sprawdź to, to dla przyjaciół knocie
Bo jak na razie jesteś tutaj sam, z banknotem!

[Refren: Sokół]
Ziomek! (Pamiętasz?) Ty to znasz od podszewki
Maniurki, kolędy i te wszystkie polewki
Te numery, które wycięliśmy, morda!
Aż mi się nie chce wierzyć, że to prawda, morda!
Ziomek! (Prawda!) Ty to znasz od podszewki
Maniurki, kolędy i te wszystkie polewki
Te numery, które wycięliśmy, morda!
Aż mi się nie chce wierzyć, że to prawda, morda!
[Zwrotka 3: Sokół]
Każdy ma swoich ziomków takich, na jakich go stać
Nie o hajs tutaj chodzi, tylko co im możesz dać
Od siebie, ziomek pójdzie za tobą, jeśli jest ciebie pewien
Ja tam nie wiem, dziś nagrywam z raperami z innych stron
Nie jesteśmy ziomkami, choć oni mówią do mnie "ziom"
Elo, pasuje, ja tam niemy styl szanuję i inne miasta
ZIP Skład, Warszawa, przez Poznań Kasta do z Łodzi Tabaska
Mam wielu ziomków, którzy nie słuchają rapu
Nie obchodzi mnie to... dla dobrych chłopaków
Jesteśmy tacy, jacy chcemy być
Żyjemy właśnie w taki sposób, w jaki chcemy żyć
Gdybyśmy byli tacy sami, to byłby koszmar
Jestem sobą, nie udaję i tak ma pozostać
Jeszcze jedno na rozchodne – szanuj to, co masz
Żyj mocno, kochaj mocniej i zachowaj twarz

[Refren: Sokół]
Ziomek! (Pamiętasz?) Ty to znasz od podszewki
Maniurki, kolędy i te wszystkie polewki
Te numery, które wycięliśmy, morda!
Aż mi się nie chce wierzyć, że to prawda, morda!
Ziomek! (Prawda!) Ty to znasz od podszewki
Maniurki, kolędy i te wszystkie polewki
Te numery, które wycięliśmy, morda!
Aż mi się nie chce wierzyć, że to prawda, morda!