KęKę
Tylko spokój
[Refren]
Tylko spokój nas ratuje, Bracie
Tylko spokój nas ratuje, Siostro
Tylko spokój nas ratuje, Bracie
Tylko spokój, tylko spokój, tylko

[Verse 1]
Jeżeli chcesz pokoju, szykuj się na wojnę, kłamstwo
Sprytne tłumaczenia tych co do tej wojny naglą
Bystry obserwator patrzy, gdzie nie pozwalają
Czujne oko pokazuje, że najwięcej święci kradną
Tylko spokój nas ratuje, w zapewnienia nie wierz
Od momentu ich poczęcia zawsze łamane konwencje
Bzdurne deklaracje bez pokrycia
Tajne porozumienia podlewane Johny Walker'em
Jak ma być pokój to niech będzie, do Waszej kurwy nędzy
Politykowanie detonuje bomby w Osetii
Niczyje bomby, za to czyjeś dzieci
Kręcą spirale nienawiści Ci co robią interesy
Tajne rokowania, gdzieś na styku hajs i państwo
Tracą najbiedniejsi, najbogatsi podżegają
Wierzysz w bzdury, idziesz w ogień, krzyczysz: wolność!
A tylko spokój nas ratuje, Bracie, tylko spokój, Siostro

[Refren]
Tylko spokój nas ratuje, Bracie
Tylko spokój nas ratuje, Siostro
Tylko spokój nas ratuje, Bracie
Tylko spokój, tylko spokój, tylko
[Verse 2]
Obydwie strony mają rację jak się wojna toczy
Później nagły znak pokoju, wspólne chodzenie na groby
Dla zapomnianych bohaterów pomnik, pełen bidul dla osieroconych
Kolejny rozdział mitologii
Budowany na fałszywych fundamentach państwa
Lokalne władze marzą tylko, żeby się nachapać
Od paru setek lat wciąż bije gorąc z Bałkan
Ciągły kocioł, zawsze jest o co bra, bra
I tylko spokój Was ratuje, Bracia, tylko
Slavko, Stravko, Mahomet czy Mirko
Jesteście podobni do siebie, nie szukajcie różnic
Prawdziwym wrogiem jest ten, kto chce Was skłócić, oni
Wysoko podnieś głowę, może zobaczysz ich stopy
Nie ubrudzeni krwią, są w bezpiecznej odległości
Nie dajcie w siebie wpoić ich ideologii
Bo tylko spokój Was ratuje, Bracia, Siostry

[Refren]
Tylko spokój nas ratuje, Bracie
Tylko spokój nas ratuje, Siostro
Tylko spokój nas ratuje, Bracie
Tylko spokój, tylko spokój, tylko

[Verse 3]
Wbijam w pacyfizm, feminizm, nacjonalizm i inne
Zdrowy rozsądek starcza, żeby spajać co rozbite
Naprawdę tak niewiele trzeba, Bracie, naprawdę
Siostro naprawdę, a nie możliwe może być możliwe
Twardsze dno, tym się mocniej możesz odbić
[?], tym gorliwej szukasz pomocnej dłoni
Jak masz wybierać z przejebanych opcji
Jak masz zło kontra zło, bądź spokojny, bądźmy