2sty
Ciemnowłosy czort
[Intro: Kaz Bałagane, Sylwia, Belmondo]
Hehe, wakacyjna piosenka, haha
A wy, drodzy moi towarzysze, gdzie na wakacje się wybieracie?
Co tam słychać?
Dobra, jedziemy. Dobra, dobra, jedziecie
Witkacy, z tej strony Belmondziak, kurwa

[Refren: Sylwia, Kaz Bałagane]
Cie-cie-ciemnowłosy czort
Cie-cie-ciemnowłosy czort
Czy jesteś ze wsi czy stąd ty wiesz, że cię dopadnę
Bałagane w twoim gardle

Cie-cie-ciemnowłosy czort
Cie-cie-ciemnowłosy czort
Czy jesteś ze wsi czy stąd ty wiesz, że cię dopadnę
Bałagane w twoim gardle

[Kaz Bałagane]
Od dawna wiem co mnie jara tu troszkę
Kiedy widzę ciebie, a w tle nic, tu sama pościel
Bałagane weź to głośniej, wjeżdżam z hukiem
[?]
Gadasz prościej niech ktoś mnie uszczypnie
Ha taki żart, ty wiesz, że to się wytnie
Studzę się brandy nie piwkiem
Ty dobrze wiesz, że zęby zjadł na takim rytmie
Ona kwitnie, gdy na bok rzuca włosy
Mogę być towarzystwem dla niej na parę nocy
Ale, żaden poeta ze mnie, nie piszę wierszy
Miłosnych, chuj mnie obchodzi mięsień najszerszy
Ty nucisz wers kiedy prostujesz grzywkę
Jebać białych murzynów, którzy myślą, że są cripsem
Nie jaram cripsem się, ale czorcik wiedz
Że opaleniznę to masz cipkę
[Refren: Sylwia, Kaz Bałagane]
Cie-cie-ciemnowłosy czort
Cie-cie-ciemnowłosy czort
Czy jesteś ze wsi czy stąd ty wiesz, że cię dopadnę
Bałagane w twoim gardle

Cie-cie-ciemnowłosy czort
Cie-cie-ciemnowłosy czort
Czy jesteś ze wsi czy stąd ty wiesz, że cię dopadnę
Bałagane w twoim gardle

[2sty, Kaz Bałagane]
Chce żebyś wiedziała, że nie wchodzę w dziurkę przez dziurkę od klucza
Więc otwórz mi drzwi, abym mógł cię popukać
Puk pukasz się dziwo, o dziwo mówi mi nie, mi nie, mi nie bo nabiła się na pal już w Biskupinie
I nie będę sterczeć jak chuj na klatce, więc złap za klamkę lub zatrzę cię palcem
Jeśli nie chcesz w domu, zrobię cię na wycieraczce
Mam brudne myśli jak myślę o sąsiadce
Bolid wjeżdża na tor, zapierdala po bandzie
Wejście może boli, no bo zrobił się twardziel
Taki konik, ale nieprzylizany kucyk
Wyspę mam na bani, na nogach sportowe buty
Daję występ, pod wódy baniaki
Lany poniedziałek się skończy, ty weź się napij
Nie daję padaki, tu dla mnie świeci słońce
Jak pierdolone lampy na [?]
Nie mam fury, ale trzymam buty na pedałach
Jedyna torba jaką mam to zawiera jaja
Wy macie Louis Vuitton, nie wychodźcie spod podeszwy
Jesteście za mali, a odpierdalacie meksyk
Nie jestem eros, nie latam z łukiem
Mój chuj cipy kosi jak JWP, super
Daj mi minutę, a wypierdolę zwrotkę
Że twój czort będzie chciał bawić się rozporkiem
[Refren: Sylwia, Kaz Bałagane]
Cie-cie-ciemnowłosy czort
Cie-cie-ciemnowłosy czort
Czy jesteś ze wsi czy stąd ty wiesz, że cię dopadnę
Bałagane w twoim gardle

Cie-cie-ciemnowłosy czort
Cie-cie-ciemnowłosy czort
Czy jesteś ze wsi czy stąd ty wiesz, że cię dopadnę
Bałagane w twoim gardle

[Outro: Belmondo]
Hehe, siemaneczko tutaj Belmondziak, po raz kolejny hehe
Pozdrawiam ciemnowłosego czorta z kebaba z Chotomowa hehehe
Pozdrawiam Rybnik, Radzionków kurcze, i pozdrawiam również Zawiercie
Cześć, kurwa, trzymamy w piąteczkach