[Intro]
Joł joł joł, raz, dwa, trzy
Kali je firma ej, ej, raz
[Zwrotka 1]
Chyba nigdy nie dorosnę, sorry, ale nie wiem kto zajebał portfel
Co nagrabiłem to poniosę, mam cztery gramy marihuany i snowflake
Psy grzeją do mnie na moście
Szacunek na montę nigdy nie doniosłem
Po płycie rynku latam z jointem, to KRK lamusy tuczeni jak kotlet
Kali młody don, na banie mam banknot
Ulica to mój dom, ja pojawiam się jak fantom
Choć ci pokażę hardkor, jak dzieciak wali wiadro
Z ziomalami na bando palę, aż nie palo santo
Niekocha nas to państwo, to nie my jak DiCaprio
A w roku zero zero dalej mówię elo braciom
ZawinÄ… prokuratora niejeden ziomek czeka, tak rodzi siÄ™ legenda w studio Zooteka
[Przejście]
Czekaj, czekaj, czekaj
Skręć tutaj w prawą
No, dobra zatrzymaj siÄ™
Staj, stop, stop, stop, stop
Baba na prawej, atak
[Refren]
Laj konik, po Krakowie goni, laj, laj, laj
Kali siÄ™ nie boi, po rynku lata jak smoki, haj, haj, haj
Lajkonik, patrz na te kroki, laj, laj, laj
Patrz goni laj, laj przez cały kraj laj, laj, lajkonik
[Zwrotka 2]
Jak ja to gówno kocham (kocham)
Smakuje życia jak eskobar
Gdy kielich przeleje kropla (kropla)
Ja i tak zostanę tu do końca
Słuchaj ci na winę, weź to obczaj (obczaj)
Opowieść jest doszcza nuża
A jak ci nie służy, weź to odstaw (odstaw)
Gdzie byś się nie zabunkował i tak oddasz
Carl Cani, nie lubię Armani, życie na szalik, Quo Vadis pytają mnie o szalik
Nie ma jazdy bez gwiazdy i powie ci to każdy, że firma to ekipa
Za nami men i Kazik
Prawo mamy za nic, wielokrotnie karani
Jak podejdziesz za blisko, to możesz się poranić
Te ciągłe dylematy, ale sukces nierealny
Rap mi nie pyknie, spoglÄ…dam w oczy prawdy
[Przejście]
Dawaj ziomek, spierdalamy stad
Dawaj pal, kurwa, gumę, ogień, stąd
Kurwa ogień, ziomek przypał jak chuj, kurwa mać
Psiarnia jedzie, dawaj stąd ogień
[Refren]
Laj konik, po Krakowie goni, laj, laj, laj
Kali siÄ™ nie boi, po rynku lata jak smoki, haj, haj, haj
Lajkonik, patrz na te kroki, laj, laj, laj
Patrz goni laj, laj przez cały kraj laj, laj, lajkonik
[Zwrotka 3]
PrzychodzÄ… chwile jak teraz
Czemu Boże już się nie żegnam
Zrobię to co trzeba by przetrwać
Ale umiera we mnie pierwiastek piękna
Jak żyć aby o nic nie żebrać
Nie wytrzymuję już ucieczki tempa
Babcia słyszała coś w tych piosenkach
A na zaduszki nie trafiłem na cmentarz
Czemu płaszcz ciśnie mi się na
Kurwa nie ma co pierdolić, kurwa się rozczulać
[Outro]
Ej, jesteÅ› tam? Halo
Suko lepiej miej moje siano
No do ciebie gadam kurwa
Suko lepiej miej moje siano
Co Halo, za Halo w mordÄ™ walÄ…, penisie jebany
Suko lepiej miej moje siano
Ej, ej, ej, ej
Suko lepiej miej moje siano
Tak jest dokładnie
Suko lepiej miej moje siano