Paluch
Sprawiedliwość
[Shellerini/Słoń]
Kraj dożywotniej diety, ślepi prowadzą ślepych
Rośnie apetyt na taju bogacki przepych
Nadszedł czas naszej vendety, koniec ustalonych norm
Spróbuj w tym gównie znaleźć swoją tożsamość jak Bourn

[Zwrotka 1: Słoń]
Znowu sztorm roztrzaskał ratunkową tratwę
Ja muszę iść do przodu mimo że nie raz upadłem
I sam diabeł mi świadkiem to nie jest łatwe
Jak żyć ze świadomością że twój poród zabił matkę
Drogi prowadzone światłem nieraz w mroku giną
Dzieciaki żyją na ostrzu noża jak lukasyno
Obarczone winą nucą anty systemowe hymny
W tym kraju podejrzany to synonim słowa winny
To świat w którym rząd jest nieuleczalnie chory
Kłamstwo jest dla nich święte niczym księgi tory
Nie trudno o granic story sądy skreślają życiorys
A policja próbuje utrzymać w porządku pozory
Memento mori to necropolis nocą
Gdzie wielu ludzi żyje chociaż nie wiedzą po co
Niektórzy rodzą się przegrani już na samym starcie
A tak zwana sprawiedliwość pogrąża ich jeszcze bardziej

[Zwrotka 2: Shellerini]
Łączy nas więź wiesz? ten nie pisany kodeks zasad
Tu gdzie typy noszą proszek i weed w gaciach
Gdzie krwi zapach miesza się z zapachem perfum
Powiedz ile jesteś w stanie nakłamać raperku
Ile w świecie głuchych ślepców zgwałconej temidy
Gdzie nic na niby człowiek jak byk podczas korridy
Widzisz? wyrwane chodnikowe płyty gaz łzawiący
Policja tłumiąc zamieszki morduje niechcący
Żyjemy w cieniu klątwy skrępowani fikcją
Czasem mam wrażenie że mój anioł stróż przysnął
Nie jeden głupi wyskok zamienia przyszłość w niebyt
Zabiera wszystko no i postaraj się przeżyć
Przestajesz wierzyć? wiara ostatnią deską ratunku
Marna pociecha gdy ubywa spod nóg gruntu
Pokolenie buntów wśród pomówień i domysłów
Kuzyn spotkamy się na drugim brzegu styksu! a!
[Zwrotka 3: Paluch]
Ilu niewinnych chłopaków osadzonych do starości
Najlepsze lata życia przeżyją w samotności
Ilu winnych skurwieli wciąż lata na wolności
Nauczyciel pedofil zwolniony po znajomości
Wysoki sądzie przepraszał ale chuj ci w dupe
Pierdole prawo w którym młodzi są łupem
Kiedy opinia publiczna spać po nocach nie pozwala
Ty budujesz kariere na postawionych ofiarach
Więc bijmy na alarm sprawiedliwość upada
Koledzy osadzeni za pomówienia sąsiada
Daj mi osobę to znajdę paragraf
Ta działa ta jebana sprawiedliwości mafia
Proszę? nie dosłyszałem wysokiego sądu
Najchętniej podłączył bym Wam jaja do prądu
Oj przepraszam kurwa troche mnie poniosło
To wszystko lece narazie chyba nieźle mi poszło co?