Holak
Nie uwierzyłbym w to nawet gdybym był tam
[Zwrotka 1: Holak]
Ja fan twojego talentu
Do pisania bajek młody Andersen
Medale zgrzytają w chacie (jak masz przeciąg)
Nie musisz nic pisać, żeby być poetą
Patos się leje jak krew na koncercie (Slayera)
Wiem, że nie oddasz, bo już nie odbierasz
Już się nie przejadę twoim Ferrari
Masz je do klipu, a mnie to nie bawi
Pytasz, czy możesz powiedzieć szczerze
Jakby to była umowa w barterze
Pytasz, czy możesz zapytać szczerze
Nic ci nie pożyczę (szczerze?), bo ci nie wierzę

[Refren: Holak]
Nie uwierzyłbym w to nawet gdybym był tam, gdybym był tam
Nie uwierzyłbym w to nawet, nie uwierzyłbym w to nawet /x2

[Zwrotka 2: Jordah]
Zawsze masz super, zawsze na plusie
Nic nie jest trudne, nie płaczesz w poduszkę
Zawsze gdy zapytam jak jest
To nigdy nie odpowiesz, że źle
Narysowałaś mi piękny obraz
Gdzie każda rzecz jest prosta
Mieszkamy obok siebie
Ale u ciebie wszystko wygląda lepiej
Dobrze wiem, że widzę ciebie tak jak chcesz
Zawsze tak było jak tak na to spojrzę wstecz
Zawsze ci wszystko gra
Nie uwierzyłbym w to nawet gdybym był tam
Zawsze ci wszystko gra
Nie uwierzyłbym w to nawet gdybym był tam
[Refren: Holak]
Nie uwierzyłbym w to nawet gdybym był tam, gdybym był tam
Nie uwierzyłbym w to nawet, nie uwierzyłbym w to nawet /x2