Deys
Nie chcę być starszy
[Intro]
Find out...
I was just a bad dream

[Zwrotka 1]
Ty, zbieram bety, żeby ruszyć się do pełnej wersji
Samiec alfa, ale Romeo? Nic z tych rzeczy
Dzieciaki wybierają: powtórz, przewiń, stop
Jak pilot w klipie Bomfunk MC's, I don’t know
Którędy wychodzisz na ludzi, skróty albo trupy
Jedwabny szlak wiedzie przez mrok jak Ross Ulbricht
Szkoda, że nie mam fona do Boga jak Łona
Nieodebrane od demona, chcą koda po towar
Cywilizacja bezpieczeństwa w ciepłych pokojach
Niosę odkrycie, typie, to ryzyka nowy rodzaj
Liczy się tylko slow-mo od potknięcia do podłoża
Wcześniej jest nudny sukces, potem na dnie monotonia
Towar w zatokach mają niepozorni jak Nosowska
Dlatego na pierwszy rzut oka wolę złych jak dolar
To radykalna linia jak obrysy na asfalcie
Ludziom odbija odkąd tylko opuścili palmę

[Bridge]
Bed sheet soak up my tears
And watch the only way out disappear
[Refren]
Ponowne nie wiem, nie wiem się tli
Tli, tli, tli, tli, tli, tli, tli
I chyba nie chcę być starszy niż dziś
Dziś, dziś, dziś, dziś, dziś, dziś, dziś
Ponowne nie wiem, nie wiem się tli
Tli, tli, tli, tli, tli, tli, tli
I chyba nie chcę być starszy niż dziś
Dziś, dziś, dziś, dziś, dziś, dziś, dziś

[Zwrotka 2]
Ej, mama Ci za dzieciaka wgrała skarba, to jej mapa
A miałeś dostać własny wybór, jak już miną lata
Ci bezstresowo wychowani stoją od linijki
Zapytaj starych, jak dostali w szkole w łapy nimi
Mi rodzice mówili: "wspomnienia mieni sepia"
Śni mi się babcia, której nigdy nie mogłem pożegnać
Zacznijmy od implementacji wyrzutów sumienia
Wyplujesz płuca, żeby o ten dystans móc zabiegać
Jedynym plusem, jak Ci życie pierdolnęło w gruzach
Jest to, że w chuju masz kto jeszcze tu kamieniem rzuca
Bóg to nie technologia, ale aureola z drona
Choć nie ma związku z prawdą, to może zaobrączkować
Sekundy dalej są na czasie w obozie zagłady
Jak mowa o jednostkach, ciężko o większe ofiary
Ja chciałbym fascynacji jak Bob Dylan był dla Patti
Kimiko Nishimoto foto i wciąż nie za stary
[Refren]
Ponowne nie wiem, nie wiem się tli
Tli, tli, tli, tli, tli, tli, tli
I chyba nie chcę być starszy niż dziś
Dziś, dziś, dziś, dziś, dziś, dziś, dziś
Ponowne nie wiem, nie wiem się tli
Tli, tli, tli, tli, tli, tli, tli
I chyba nie chcę być starszy niż dziś
Dziś, dziś, dziś, dziś, dziś, dziś, dziś