Bonson
Teleport
[Zwrotka 1: Bonson]
Nie wiem gdzie będę za tydzień
Nawet nie wiem gdzie będę pojutrze
Na pewno do Ciebie napiszę
Żebyś się tak nie martwiła co u mnie
Musiałem zawinąć na chwilę
Musiałem wyjechać na dłużej
Na pewno do Ciebie napiszę
Ty może przyjedziesz na weekend
Sam nie wiem gdzie zasnę, jak wyjdę
Sam nie wiem już gdzie się obudzę
Zadzwonię, że wszystko jest gites
Albo zadzwonię, że zaraz to rzucę
Na pewno do Ciebie napiszę
Zadzwonię, usłyszę Cię chociaż sekundę
Bo nie wiem gdziе będę za tydzień
Czasami tak tęsknie za życiem

[Zwrotka 2: Bonson]
Czasеm zabierze mnie weekend
Czasami się trochę pobrudzę
W sms-ach treść, że mam lipę
I wtedy uciekam, bo znów chcę
Trochę się ukryć przed świtem
I nie wiem już, czy się nauczę
Kroków, by zatańczyć z życiem
Dlatego dziś do Ciebie piszę
Dealerom podpiszę płytę
W gratisie dostanę połówkę
I kiedy znów urywam kliszę
Ty umiesz mnie schować przed jutrem
Dlatego tak na Ciebie liczę
Bo, jak mnie porzucisz, to umrę
Nie wiem gdzie będę za tydzień
Czasami tak tęsknie za życiem