Bonson
Instynkt mordercy
[Zwrotka 1: Bonson]
Powiedz, ilu z twoich ziomów czuło nóż na gardle?
Bo mamy znów zabawę, więc się kurwa martw, ej
W wersach ból, cierpienie czujesz, spójrz nam w japę
Noc jest późna, a więc powiedz "ave"
Zamykasz drzwi na klucz, słyszysz kogoś na klatce
Słyszysz głosy, wołaj na pomoc matkę
Myślisz, że to koszmar, ze zbrodnią masz sen
Choć, to sprawia, że nawet po tym koszmarze masz krew
Na spodniach, koszuli, we krwi kołdra
Nie wiesz? Minęły czasy, że pogrzeb był wydarzeniem
Widać, nie chcesz wiedzieć, kim jestem, mądrze
Bo już się trząsłeś, gdy kumple opisywali zbrodnie
Serce od dziś ci wali mocniej, odpryski krwi na mordzie
Od tych chwil, ty i takie typki zamykają pyski w Polsce
Pizdy w Polsce, chcą grać jak my, lecz brak tu sensu
Heh, poznaj morderców

[Refren]
Głos znów tnie, jak nóż
Instynkt mordercy
Chodź, spójrz, gniew, ból
Instynkt mordercy
Patrz, mrok nastał znów
Instynkt mordercy
Stól pysk już
Poznaj instynkt mordercy
[Zwrotka 2: Smoku]
Niepewność w oczach, dla mnie to poezja
Bez nich, o twoim losie decyduje sześcian
Jak mnie wyparli, nie wiem, wypadaj ze świata żywych
Życie jest jedno, ja nie wybaczam nigdy (nie)
Za to wyrządzam krzywdy (więc)
Poznaj smak brzytwy (krew)
Chcę usłyszeć twoje krzyki (grzech)
Aby usłyszeli inni (śmierć)
Ubiorę habit, ty, Bóg mnie zesłał, aby zabić
Ty jesteś blady, ja jestem bloody
Nienawiść wyssałem z mlekiem matki
Na zwłokach ojca nauczyłem się tańczyć
Schody do nieba ozdabiają czaszki
Czas zedrzeć twarz, jakby to były maski
Koniec widzi każdy, ja widzę sine ciała
Jesteście nieobecni, więc piję za was
Kainowe znamię noszą moje dłonie
Od dziś mogiła służy za twoje łoże

[Refren]
Głos znów tnie, jak nóż
Instynkt mordercy
Chodź, spójrz, gniew, ból
Instynkt mordercy
Patrz, mrok nastał znów
Instynkt mordercy
Stól pysk już
Poznaj instynkt mordercy[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]