Koldi
Rasputin
[Refren]/x2
Rasputin, rasputin
Rasputin, rasputin
Magik lepszy niż Mariusz Copperfield
Ruchacz dworskich cip, rasputin

[Zwrotka]
Pukłem Aleksandrę, pukłem Anastazję
A raz najebany nawet Mikołaja prawie
Jestem koleś, rucham cały dwór
Wszystkie możne damy już mi ssały wór
Leżę do góry chujem, nic nie robię
Czasem se poudaję, że gotuję w kotle
Łażę po pałacu, wszystkim daję rady
Cipek mam tu tyle, że nie daję rady
Piję z carem, rozbijam się po balach
Na których w ciemnych salach młode kurwy napierdalam
Rucham carycę, zlewam się jej na cyce
Posuwam ją skrycie, gdy Majki jest na bitwie
Uwielbiam jej biust, uwielbiam jej piczkę
Moja różdżka znika w niej, sztuczki magiczne
Dworskie chcą mnie zabić, bo mieszam carycy w głowie
Mogą się z chuja napić, tępe chuje

[Refren]
[Zwrotka]
Machaj mi dupą suko, merdaj swą dupą suko
Jesteś najlepsza we wsi, we wsi wszyscy tak mówią
Nie pierdol tutaj głupot, kręć dupą tutaj wciąż
Doszedłem do tego w twoich ustach #Szerlok Holmes
Nawet nie wiesz ilu ludzi może myśleć, dziwka, to nieetyczne
To przecież nauczyciel, ciało pedagogiczne
Ciało jest tak kosmiczne, każdy by je docenił
Bo wszyscy we wsi mówią, masz cycki nie z tej ziemi
Nie oprzesz mi się suko, mów mi rasputin (Rasputin)
Przewidziałem każdy ruch #Janowidz
Więc lepiej nie mów nic, typu mam cię w dupie
Bo jak wejde w twoją dupe możesz powiedzieć "mam cię w dupie"
Chcą mnie zabić, chcą na mnie zrobić zamach
Kto ci tak naopowiadał, chyba żeś z chuja spadła
Chyba znów mam rację, jebłaś o nocną szafkę
W carycy mam fankę, rasputin dickrider

[Refren]

[Zwrotka]
Jestem se Mikołaj, jestem sobie carem
Choć zostałem świętym, muszę wybudować harem
Bo Rasputin jest naćpany browarem
A ja boje się o mojej żony Aleksandry szparę
Miałem se sprzątaczke, dzisiaj cały chuj
Ledwo żem ją zdjął naćpaną z Rasptuina nóg
Już nie może chodzić, tylko umie krzyczeć
Bo Rasputin najebany złamał jej miednicę (Kurwa mać)
Wszystko pięknie, jak idzie Rasputin każda panna klęknie
Cara się już dziś nikt nie zlęknie, bo z chujem Rasputin im wkłada te brednie
Raz najebał się Grigorij i mnie cap za dupę (w dupę)
Kurwa choć jestem hetero, tak bylo super
Raz se zjeść chce obiad, mam [?] w dłoniach
A w rosole okazały Rasputina łoniak
Giermku daj mi konia, nie mam na to słowa
Nie ma chuja, chyba muszę abdykować
[Refren]