Chivas
Fox Kids
[Zwrotka 1]
Hej, Chivas to nie ekipa
Wszystko zbudowałem se sam
Dla ciebie Chivas to Pan
Kumple za mną pruli się przy wszystkich
Przyszywani bracia szukali tych korzyści
Mieliśmy być w tym do końca, a oni se wyszli
Przyjdzie milion, milion, oni przyjdą, przyjdą
Teraz ja sam sobie robię na, na, na, na
Przestrzegała mnie przed nimi moja mama
Ja myślałem że to ona pojebana
W nocy będę miał dla siebie jak Gabbana
Oni znowu będą płakać jak Santana

[Refren]
Wy tam na dole, a ja na balkonach
To nie jest film, ale dla mnie główna rola
Chcieli mnie oszukać jak Maradona
Jeden jak na koncie chciał kontaktów, drugi sponsora
Chociaż czuli się dorośli
Do dziś widzę żenujące posty
Byli fałszywi tak jak lis
Wstawiam na nich X tak jak Fox Kids