JodSen
Wdech Smogu
[Zwrotka 1: JodSen]
W tle słychać tłumiony zgiełk jezdni
Pozorny spokój usypia jak prawy bezpośredni
Ktoś po nim leży we krwi
Przechodzą chwilowo ślepi, miejscowo znieczuleni
Teraz biegną żeby się zabawić
Zazwyczaj wtykają nos... w nieswoje samary
Coraz mniej wiary, w niej coraz mniej wiary
Między nami przyrost plastiku, ubytek naturalny
Zobacz z lotu ptaka miejski syf
Planeta toczy raka, powiedz ile chemii w tym?
Pod prąd, aglomeracja tętni nim
To za daleki lot. znowu robię zoom in
Na czerwonym świetle stoisz ty - w pełni świadom
Tego że nie zmienisz nic, szkoda ci energii na to
Widzisz jasno, jedno wielkie bagno
Ale kochasz to, wiesz że tu jest twój dom

[Refren: Gedz]
Na plecach czujesz oddech miasta
Powiedz mi, jaki tu powietrze smak ma
Od mentalnego getta po strzeżone osiedla
Nieraz dusi jak astma wdech smogu
Na plecach czujesz oddech miasta
Powiedz mi, jaki tu powietrze smak ma
Od mentalnego getta po strzeżone osiedla
Płonący jak magma głęboki wdech smogu
[Zwrotka 2: JodSen]
Stare bloki odmalowane ale w nocy
To tylko raczej kalejdoskop szarości
Przeciągasz palcem na oknie szron i
Nie zmieniają się widoki to nie ekran dotykowy
Czas zwalnia, znowu stacja
Mijają cię pojazdy jak metalowe terraria
Nikt nie wysiada
Nikt nie rozmawia skąd ta nazwa komunikacja?
To opowieść o tym co tu dzieje się naprawdę
Propagowanie wolności budowanie barier
Zamiana rodziny na biura karier
Pokoju bronią armie, znów skupiam uwagę
Samolot zostawia na niebie smugę
Spokojny dym z kominów wędruje w górę
Mijany typ puszcza z papierosa chmurę
Wszystko się kumuluje ja się delektuje

[Refren: Gedz]
Na plecach czujesz oddech miasta
Powiedz mi, jaki tu powietrze smak ma
Od mentalnego getta po strzeżone osiedla
Nieraz dusi jak astma wdech smogu
Na plecach czujesz oddech miasta
Powiedz mi, jaki tu powietrze smak ma
Od mentalnego getta po strzeżone osiedla
Płonący jak magma głęboki wdech smogu
[Bridge: JodSen]
Nie wiem czy chcę uciec stąd, nie wiem czy chce uciec stąd
Nie wiem czy chcesz uciec stąd, nie wiem czy chcesz uciec stąd
Ale póki co...

[Refren: Gedz]
Na plecach czujesz oddech miasta
Powiedz mi, jaki tu powietrze smak ma
Od mentalnego getta po strzeżone osiedla
Nieraz dusi jak astma wdech smogu
Na plecach czujesz oddech miasta
Powiedz mi, jaki tu powietrze smak ma
Od mentalnego getta po strzeżone osiedla
Płonący jak magma głęboki wdech smogu

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]