Lanek
Poznaliśmy się we śnie
[Refren: Białas]
Nie chcę być sam (sam), nie chcę
W szufladzie mam (mam), wezmę
To, co bym chciał
Lecz chyba nic już nie chcę, odkąd Cię znam
A poznaliśmy się we śnie
Myślę tylko o nas wciąż
Muszę zadbać o nasz los
I dlatego znowu nie śpię (cash)
Potrzebuję tego więcej (cash)

[Zwrotka 1: Białas]
Choć poznaliśmy się we śnie
Rano też wyglądasz pięknie
Tak jak ten dzień
Niech on będzie już codziennie
Jesteś egzystencji sensem
Słaby wers, wiem
Specjalnie wybijam z rytmu
By nie było aż tak pięknie (tak jak teraz jest)
Szczęście to jest stan umysłu
Ja straciłem głowę sercem
Coś o tym wiesz
To co budujemy my, to nasz dom
Jak ta mała o mnie śni to pardon
Razem mamy wielkie plany
Z nikim o nich nie gadamy
[Refren: Białas]
Nie chcę być sam (sam), nie chcę
W szufladzie mam (mam), wezmę
To, co bym chciał
Lecz chyba nic już nie chcę, odkąd Cię znam
A poznaliśmy się we śnie
Myślę tylko o nas wciąż
Muszę zadbać o nasz los
I dlatego znowu nie śpię (cash)
Potrzebuję tego więcej (cash)

[Zwrotka 2: Lanek]
Ja nie chcę być sam, tak jak kiedyś
Ja nie chcę być sam, kiedyś tak cały czas żegnałem dzień
To dzięki nam się uśmiecham i mam spokojny sen
Ja mogę spać, spać z Tobą całą dobę
Ale szkoda czasu, tak mi podpowiada Rolex
Jechałem całą Polskę po Ciebie moim Jeepem
Mówisz, że będzie dobrze, zawsze jak boli życie
A w kratkę ono jest czasem
Przed nami tylko dom, basen (jak w snach)

[Refren: Białas]
Nie chcę być sam (sam), nie chcę
W szufladzie mam (mam), wezmę
To, co bym chciał
Lecz chyba nic już nie chcę, odkąd Cię znam
A poznaliśmy się we śnie
Myślę tylko o nas wciąż
Muszę zadbać o nasz los
I dlatego znowu nie śpię (cash)
Potrzebuję tego więcej (cash)