Lanek
Nie widzę przeszkód
[Ref.]
Mówią mi Freezy powiedz im, Freezy powiedz im! x4

[Verse 1]
Czuję się jak milion dolców, szkoda, że mój szmal nie czuje się jak ja
I zaraz podbije do mnie banda osłów, która powie mi, że tak nawinął Mac
Podobno sukces ma wielu ojców - oby Twoje dziewczę nie miało tak
Że przypomni sobie to porzekadło, kiedy jej szef będzie chciał ją pchać
Jeszcze będziesz ze mnie dumna i to nie tak, że chcę tylko Ci serce ukraść
Może chcę, ale nie chcę wyjść na durnia i wjechać z tym jak tylko wjedzie wódka
Ty, co jeśli nie będzie jutra? Nie wiem pewnie chujnia
Ale żyję sobie jakby było i chuj tam. Gram jak chcę i pieprzę mundial
Kminisz?
Nie spieszy mi się nigdzie - mam tutaj własny mecz
Chcą mi się wcinać w misję? Dam im skończyć #Kanye West
Będziemy latać - wiesz co jest 5? Chcesz wiedzieć więcej? Wiem trochę mniej
Co drugi mówi, że coś o mnie wie, a ja świecę jak flash - powiedz ser
Ej, mam własną drogę i przybyłem tu brać co moje
Wiem - to życie bywa hardcorowe, ale jak to nawijasz mówię "plażo, proszę"
Jestem tu by działać na poziomie, zebrać trud i dać to w obieg
Dać Ci uśmiech nie łaknąć wojen
Chociaż tutaj lepiej czasem być łajzą. Co nie?

[Ref.]
Każdy na barkach niesie krzyż - ja już swój zdjąłem
To flow na blokach w końcu musi zrobić furorę
Mówią mi Freezy powiedz im, a ja nie widzę przeszkód
Nie, nie, nie, nie widzę przeszkód (nie, nie, nie x2)
Mówią mi Freezy powiedz im, Freezy powiedz im!
Mówią mi Freezy powiedz im, Freezy powiedz im!
Mówią mi Freezy powiedz im, a ja nie widzę przeszkód
Nie, nie, nie, nie widzę przeszkód (nie, nie, nie x2)

[Verse 2]
Znowu zamulasz no bo rzuciła Ciebie kobieta bwoah?
Już nie narzekaj, będzie następna chyba nie będziesz beczał bwoah?
Jeżeli chcesz to na smutki mogę Ci polać Jacka bwoah
Chyba, że wolisz węża boa, ale wolę Ci Jacka polać
Jak tam Twoi ludzie ze studiów? Sami traperzy znad Wisły
Pół roku temu na bicie Preemo wypisywali złote myśli
Im nie potrzebny żaden swag, raczej toksykolog
A w ogóle samo pojęcie "ludzie ze studiów" to jakiś oksymoron
Ja tam wolę swoją pojebaną bandę od ekipy z War... wypizdowa
Tam gdzie szmaty lecą do butelek niczym koktajl Mołotowa
Jestem przyjaznym koleżką, ale nie będę jebał się w walce
I nie spocznę dopóki te beztalencia nie poczują smaku chleba ze smalcem
Scena się zamknie na mnie przez to? Podaj mi jeden dobry powód
Poza tym, że słowa prawdy to recepta żeby sobie zdobyć wrogów
Moi zapewne dostają skrzydeł jak coś mi się nie uda
Ale czują już zakwasy od latania mi koło chuja
[Ref.]
Każdy na barkach niesie krzyż - ja już swój zdjąłem
To flow na blokach w końcu musi zrobić furorę
Mówią mi Freezy powiedz im, a ja nie widzę przeszkód
Nie, nie, nie, nie widzę przeszkód (nie, nie, nie x2)
Mówią mi Freezy powiedz im, Freezy powiedz im!
Mówią mi Freezy powiedz im, Freezy powiedz im!
Mówią mi Freezy powiedz im, a ja nie widzę przeszkód
Nie, nie, nie, nie widzę przeszkód (nie, nie, nie x2)

[Verse 3]
Robię Tobie bezpretensjonalny wjazd na klawisz - Chopin czułby konkurencję
Jakże mógłbym się nie zjawić kiedy moi ludzie robią domóweczkę?
Znasz zasady? Bierzesz damy, ale typy muszą kupić po butelce
A Ty melanżujesz za pęgę starych i chciałbyś jeszcze tego sosu więcej?
Za hajs matki baluj to Twoja dewiza tak?
I skoro jesteś synem to należy Ci się przydział tak?
Powinni Cię sponsorować do końca życia?
Tylko pierwsze tak się zgadza - wypierdalaj. Nikt Ci nie da tutaj nic na przypał
Ogarniaj papier jak chcesz latać po klubach
Albo się bujaj po pieczarach z gimbusami #piotruś pan
Kocham tych baranów - życie nie pozostawia im żadnych szans
Gdyby wiedzieli, że nikt nie widzi kiedy obrażają się na cały świat
Nie wiem o co im chodzi, przecież ja tylko piszę zwrotki
A oni się wożą i patrzą mi przez ramię #Stephen Hawking
Ale z nimi nie piję gołdy, a Ty homie daj na luz
Wjeżdżam sobie na miękko z kolejnym trakiem - to Spartakus
[Ref.]
Każdy na barkach niesie krzyż - ja już swój zdjąłem
To flow na blokach w końcu musi zrobić furorę
Mówią mi Freezy powiedz im, a ja nie widzę przeszkód
Nie, nie, nie, nie widzę przeszkód (nie, nie, nie x2)
Mówią mi Freezy powiedz im, Freezy powiedz im!
Mówią mi Freezy powiedz im, Freezy powiedz im!
Mówią mi Freezy powiedz im, a ja nie widzę przeszkód
Nie, nie, nie, nie widzę przeszkód (nie, nie, nie x2)