Ero JWP
Czuję, że ty też (z miejscem na Twoją zwrotkę)
[Zwrotka 1: Kafar]
Tu co drugi ma ból dupy, a niby jest ziomal
Zmieniaj ksywkę "Gruby" na "Procto Hemolan"
Moi ludzie, kluby, moi ludzie, plener
Kilku mam dziś obok, kilku jest już w niebie
Czuję, że ty też, czu-czuję, że ty też
Chcesz spokojny sen i zarobić cash
Ode mnie masz, brat, tu kolejny wers
Właśnie taki rap robić ciąglę chcę
Teraz wszyscy, kurwa, fajni (fajni)
Teraz wszyscy chcą te hajsy (hajsy)
Moi ludzie pojebani
Moi ludzie nienormalni
Zabieraj swe łapy, nie ta liga, parchu
Wszędzie podróby ludzi, ciuchów, zegarków
Wszędzie każdy na każdego zbiera haki
(Co?) Ale to nie mój film, ja nie jestem taki

[Refren: Kafar]
Moi ludzie w dobrych i moi ludziе bez fur
Kochałem ich tak samo bez Mеrcedesów
Kochałem ich bez złota, tu nie ma lipy
Ważne, że zawsze mogłem na kogoś liczyć
Moi ludzie w dobrych, tak i bez fur
Kochałem ich tak samo bez Mercedesów
Kochałem ich bez złota, tu nie ma lipy
Ważne, że zawsze mogłem na kogoś liczyć
[Zwrotka 2: Ero]
Kafar dobrze czuł, na mnie może liczyć
Tak samo każdy król, co sprawdza moje płyty
Tak samo ja na was i dzięki tej postawie
Studio pięknie działa i nie ma przerw w dostawie
Czuję, że też chcesz dużych dawek endorfin
Grube ryby pokonywać se jak płotki
Znaleźć się tam, gdzie smak życia jest słodki
Więc mamy tak samo i dla ciebie piszę zwrotki
Dobrych emocji mym ludziom nigdy mało
Zero krzywdy i by wszystkim się udało
Pod nami wspólna gałąź, więc zakaz cięcia... Chuja
A nasza muzyka niech pięknie w sprzętach hula
Do zgarnięcia suma i to żadne drobne z dupy
Tak mnie wychowali, żeby robić dobre ruchy
Tyle tu przechodzę, że mam ciągle nowe buty
I przez czyjąś zazdrość na pewno nie chodzę struty

[Refren: Kafar]
Moi ludzie w dobrych i moi ludzie bez fur
Kochałem ich tak samo bez Mercedesów
Kochałem ich bez złota, tu nie ma lipy
Ważne, że zawsze mogłem na kogoś liczyć
Moi ludzie w dobrych, tak i bez fur
Kochałem ich tak samo bez Mercedesów
Kochałem ich bez złota, tu nie ma lipy
Ważne, że zawsze mogłem na kogoś liczyć
[Zwrotka 3: O.S.T.R.]
Talia drukowanych stów, influencki tarot
Znam więcej tępych łbów niż dup wypieprzył baron
Ojczyzna kiczu, hitów na czasy kryzysu
Młodzi śmigają na wyspy, starzy chuj wiedzą o życiu
...aż musiałem zrobić przerwę
Net dostarcza celebrytów, rzeczywistość tworzy bestie
Jestem amatorem treści - wyrób Made in Poland
Nie obchodzi mnie twój set i [?], czy dotrzymujesz słowa
Mój klan to nie złoto, usta, flota
Duży pieniądz lubi ciszę, żadna przewózka na pokaz
Mój fach - bity, rymy, trasa i korki na drogach
Mój kraj - piękne kobiety, zioło, gorzka żołądkowa
Gdzie nie spotkasz ludzi takich jak tu
Mentalnie wytykamy innym wady i chuj
Moje ziomy to nie lajk i serce, emotikony w topie
Definiuje nas charakter, a nie pierdolony top card

[Refren: Kafar]
Moi ludzie w dobrych i moi ludzie bez fur
Kochałem ich tak samo bez Mercedesów
Kochałem ich bez złota, tu nie ma lipy
Ważne, że zawsze mogłem na kogoś liczyć
Moi ludzie w dobrych, tak i bez fur
Kochałem ich tak samo bez Mercedesów
Kochałem ich bez złota, tu nie ma lipy
Ważne, że zawsze mogłem na kogoś liczyć
(+twoja zwrotka)

[Refren: Kafar]
Moi ludzie w dobrych i moi ludzie bez fur
Kochałem ich tak samo bez Mercedesów
Kochałem ich bez złota, tu nie ma lipy
Ważne, że zawsze mogłem na kogoś liczyć
Moi ludzie w dobrych, tak i bez fur
Kochałem ich tak samo bez Mercedesów
Kochałem ich bez złota, tu nie ma lipy
Ważne, że zawsze mogłem na kogoś liczyć