[Intro]
Jeszcze raz, Dj Soina, yo
Chris Carson, DGE, Sheller
Yo, yo, yo, ha, what, what
[Zwrotka 1: DonGURALesko]
Znów dziad u Soiny, o stan gry bądź spokojny
Ty mówisz na to hip-hop, a my Gwiezdne Wojny
Dziś będę hojny, zgarnę stół, wezmę coiny
Bo mam ten wolny, kuloodporny, potworny flow
Dojny, złotonośny, miodo-dajny
Sprośny, nie znośny, lepszy od kokainy
Superfajny, hiper płynny
Bardziej świeży, dużo lepszy, całkiem inny
Niż twój, jestem niewinny i chuj
Mam inny strój, inny krój, robię nagminny gnój
Not guilty, niewinny jak czarodzieje
Wiatr wieje nad miastem, niosÄ™ nadziejÄ™
Świeży jak Waldemar, gram, bo znam temat
A ten inny Waldemar to mój antenat
W szyła antena, na ulicy głucho
Żre ją gangrena, będę jej kostuchą
To strefa wolna od wolnych stref
Pełna wolnych strof, mów mi Apoliner Apostrof
A bo co, a no bo to
Jak Robocop zawsze w pogotowiu, karze jak lobo zło
Nosorożеc flow na kwadracie
DGE, PDG wszystko w temacie
Nosorożеc flow na kwadracie
DGE, PDG wszystko w temacie
[Skrecze: Dj Soina]
[Zwrotka 2: Shellerini]
Åšwiat siÄ™ do mnie dziwnie szczerzy jak Doctoro
Krążą dziwne zabawki jak ten brunet wieczorową porą
Umysł mam czysty jakby konto po Cocomo, ej
Dalej przecinam se te fale jak wodolot, ej
SiedzÄ™ z KofolÄ… i zaklinam deszcz
DajÄ™ flow ziomom, ziomalkom, nim wszystkich zabije stres
Znowu naginam gdzieś, żeby znowu zniknąć jak maszyna cash
I słucham siebie, bo ty raczej na tych bitach ssiesz
I nadal rzadko na tej drodze z prawdÄ… mijam siÄ™
Na chuj się spinać, i nieważne, czy się klika czy śmiga fest
Ziom przypatrz się, tańczę jak dym z cygaret
To silniejsze niż wasz lęk, miga flesz, uszy ci mizia bass
W koło krąży w splifach haze, system widzi w dybach nas
To flow co zrywa dach i znika we mgle jak goryl
Przywitaj Olimp, mój jest skrawek tej podłogi, oh
[Skrecze: Dj Soina]