Nosowska
O Nas
[Verse 1]
Ty i ja, ofiary przedwcześnie obciętej pępowiny
Mając lat dwadzieścia parę moczymy prześcieradła
Ty i ja, chowamy nasze ręce głęboko w kieszeniach Wstydząc się przed światem kciuków wyssanych
Aż po kość i chociaż mamy dwie nogi ręce też
Ludzie nie mówią nam dzień dobry

[Verse 2]
Ty i ja, uzależnieni od ciepłych głosów psychologów Czujemy się prawdziwie bezpieczni
W zacisznych gabinetach, a gdy mamy problemy
Z zaśnięciem pomimo zmęczenia połykamy
Jak najprędzej sztuczny sen w niebieskiej polewie
I chociaż mamy dwie nogi ręce też
Ludzie nie mówią nam dzień dobry