Pezet
Święty Bass
[Intro]
Święty bass, miłyi ATZ, Pezet

[Zwrotka 1: Pezet]
Zwykle mnie nie ma na melanżu, zwłaszcza gdy tam bas gra płasko
To się miniemy na wirażu, wciskam tam gaz jak ci z Nascar na kasku
Riddimy dla kurażu puszcza tu DJ nasz z placków z wosku
My to kminimy na garażu, w parku, nie kupisz tego rapu w kiosku
Ja oldschool, jak Busta Rhymes Rosco, paląc grass w las jak, Nas na bit Dre
Na słuchawkach, dawaj bass w odsłuch, ja dalej daje vibe na majk i ryj drę
Koleżankę masz fajną, bujasz tyłkiem jak łajbą
Pezet, ATZ, armor, na odpowiedzialność moją weź dwie
Bass jest ciężki, puszczam w miasto go, trzęsie się ziemia
Było dużo go, poszedł sobie stąd, dzisiaj zszedł do podziemia
Gdzie on jest, nie, niema, gdzie on jest, nie, niema
Pezet sobie wziął, potem poszedł stąd sobie z laską lub dwiema

[Refren: Pezet, Miły ATZ]
Nie modlimy się do hajsu, choć robimy duże cyferki
Nie modlimy się do lasek, choć lubimy jak umiesz twerki
Nie modlimy się do czasu, choć spierdala jak pierdolnięty
My modlimy się do basu, modlimy się do basu bo ten bas dla nas święty
Ja, wtedy robię, woop woop
Graweruj mi na grobie, woop, woop
Byle było zdrowie, woop, woop
Zgarniam nagrodę a nie woop, woop
Ja, wtedy robię, woop woop
Graweruj mi na grobie, woop, woop
Byle było zdrowie, woop, woop
Zgarniam nagrodę a nie łup, łup
[Zwrotka 2: Miły ATZ]
Ja, to moje deep medi
Gdy wpierdalam się jak na bit jak bad deep
Tvp style to dla tee
Nie kumasz slangu mordzia tyyy
Ogar, przejmuje lokal
Każdy wytrawny pielgrzym już wchodzi w to total
Teraz koje autokar
I dawaj na parkiet gdy wrzucam na riddimy wokal
To się niesie, upada i wraca jak wirus
Prosty sinus, ATZ przez te lata trochę wyrósł
Spod poniata nad chmury cirrus
2 step, świrus, nadal trochę w cieniu jak klinux
Nie wiem to plus czy minus
Wyuzdany bass w każdy otwór na bibach i to wolna wola nie przymus
Bass, bass, bass, bass
Wyuzdany bass w każdy otwór na bibach i to wolna wola nie przymus

[Refren: Pezet, Miły ATZ]
Nie modlimy się do hajsu, choć robimy duże cyferki
Nie modlimy się do lasek, choć lubimy jak umiesz twerki
Nie modlimy się do czasu, choć spierdala jak pierdolnięty
My modlimy się do basu, modlimy się do basu bo ten bas dla nas święty
Ja, wtedy robię, woop woop
Graweruj mi na grobie, woop, woop
Byle było zdrowie, woop, woop
Zgarniam nagrodę a nie woop, woop
Ja, wtedy robię, woop woop
Graweruj mi na grobie, woop, woop
Byle było zdrowie, woop, woop
Zgarniam nagrodę a nie łup, łup