Pezet
Tonący
[Zwrotka 1}
Słońce zaszło wcześnie, jakby się spieszyło
Wyszłaś szybko, jakby Cię nie było (oh)
Nie rdzewieje przecież stara miłość
Wyły psy, jakby śpiewał ktoś " 'O sole mio" (oh)
Włączyłem Sorrentino, Ty wypiłaś całe wino - czerwone Pinot (oh)
I walczyłaś chwilę z tym, no bo przecież byłaś z nim
Jakby to był film, w którym byłaś Anną Kareniną
Tak, ale mimo tego, przyszłaś w płaszczu i w bieliźnie
Jakby spakowali Cię na wynos - w termo (oh)
I nie było niby w tym niczego złego
Gdyby nie to, że już było, wiedzieliśmy, że nie wyjdzie
A na pewno nic dobrego (oh)
I poszliśmy bokiem, jak Alpiną
Ile trzeba było zepsuć, żеby z kimś niczego, co?

[Refren]
Znów wychodzę tylko nocą, gdy jest ciemno
Ty przyszłaś tylko po to, by być zе mną
Choć znowu parę stów mam, parę baniek poszło w piach
I znowu brak Ci słów, jestem jak Ci tu, co gonią stuff
Ale oni za mną w ogień pójdą w ciemno
A kiedy zgubię drogę, pójdą ze mną
Choć znowu brak Ci słów, ramię w ramię cały skład
Bo jestem, jak ci tu, z tonącymi płynę wpław
[Zwrotka 2]
Dla zabawy tu zrobiłem dużo złego
Chyba później trochę też dla forsy (oh)
Mówią: "Postaw dom i posadź drzewo"
Ale wtedy już wolałem złapać ją za włosy (oh)
"Zrobiliśmy coś z niczego" - mówią
I nie kłamią liczby, nie mam nigdy dosyć
Coś, jak boski Diego, wtedy w sztosie posyp
Robię z forsy grosze, coś jak corsę z porsche (oh)
Ziomek mówi: "Jeszcze zbierzesz żniwa"
Jeszcze będą kurwa sianokosy (oh)
Jakoś mnie zawiodły tamte dane w liczbach
Zrozumiałem, że nie kłamią oczy (oh)
Tacy, jak my, to upadki, wzloty
Znowu czwarta w nocy, schody, klatki, bloki (oh)
Grube banki, kilka złotych (whatever)
Nie przekręcą tutaj wilka koty, (never)

[Refren]
Znów wychodzę tylko nocą, gdy jest ciemno
Ty przyszłaś tylko po to, by być ze mną
Choć znowu parę stów mam, parę baniek poszło w piach
I znowu brak Ci słów, jestem jak Ci tu, co gonią stuff
Ale oni za mną w ogień pójdą w ciemno
A kiedy zgubię drogę, pójdą ze mną
Choć znowu brak Ci słów, ramię w ramię cały skład
Bo jestem, jak ci tu, z tonącymi płynę wpław
Z tonącymi płynę wpław
Z tonącymi płynę wpław
Z tonącymi płynę wpław
[Zwrotka 3]
Więc, ona przyszła tu na szpilkach
Bielizna czarna, a skóra biała (oh)
Ty chciałbyś jej postawić drinka
Ale to Serie A, jak "Stara Dama"
Tacy, jak Ty, chcieliby poznać je
One są z gruntu złe, jak czarna magia Sarumana (oh)
Ona ma rozmiar D, szukam jej punktu G
Jak logo Dolce & Gabbana (oh)
A miałem żyć z rodziną, lecz serce mi zamarzło, jak Marymont zimą
I wciąż nie puszcza tego radio, ja wyprzedałem stadion
Choć, to nie Maracana (oh)
Może sam jestem temu winien
Od urodzenia z tonącymi płynę (oh)
Przez życie i to miasto, nawet na szczycie się stoi nad przepaścią

[Refren]
Znów wychodzę tylko nocą, gdy jest ciemno
Ty przyszłaś tylko po to, by być ze mną
Choć znowu parę stów mam, parę baniek poszło w piach
I znowu brak Ci słów, jestem jak Ci tu, co gonią stuff
Ale oni za mną w ogień pójdą w ciemno
A kiedy zgubię drogę, pójdą ze mną
Choć znowu brak Ci słów, ramię w ramię cały skład
Bo jestem, jak ci tu, z tonącymi płynę wpław
Z tonącymi płynę wpław
Z tonącymi płynę wpław
Z tonącymi płynę wpław