Pjus
Z krwi i kości
[Verse 1: Pjus]
W definicji tej muzyki nie ma słowa przypał
Definicja padła na "Zapiskach Typa"
O rzeczach prostych, nie, to nie przypadek
To gangsterska muzyka bez gangsterskich gadek
Smak krwi, chrzęst łamanych kości
2cztery7 zespół trzech gości
Co na bitach leją życia esencję
Rozumiem, że może chcesz czegoś więcej
A taki rap jest dla Ciebie solą w oku
Szukasz jakiejś gry? Idź do kiosku, kup sudoku
Lubisz podchody można, tylko po co
My przez życie pójdziemy, nawet boso

[Verse 2: Stasiak]
Krew - płynie w moich żyłach czasem szybciej
Czasem jest w niej dużo zanieczyszczeń
Kości - to ja muszę mieć naprawdę mocne
Dźwigają niezły ciężar i trzymają formę
I sączę, sączę, sączę drinka numer jeden
Stasiak- najgrubszy z 2cztery7
Człowiek z krwi i kości pełną wielką gębą
Oblewamy udany zamach na przeciętność
Gniewne, wściekłe zboczenie po serii mordów
Pewne, trzeźwe spojrzenie nie to z billboardów
Odrób lekcje i zacznij mieć jaja man
Bo dostaniesz kulką, jak ta Barbie i Ken
[Hook: Pjus x2]
To nie jakiś bunt, nie teoria rewolucji
To rap, którego nie wstydzisz się puścić
To rap, którego będą ci zazdrościć
Z życia wzięte TAA! z krwi i kości!

[Verse 3: Pjus]
W tym świecie pełnym zwykłych sofizmatów
To my dajemy tutaj popis rapu
My! Możesz nas nie lubić, ale przechodząc obok
Na bank zwrócisz uwagę na każde słowo
I twoja wizja świata, co wygląda jak popcorn
Przypnie nam łatkę, dorysuje jakieś godło
Szuflada z napisem "raperzy się wożą"
Mów dalej, pozwól otworzyć się nożom
Daj kolejny powód by zwać cię głupcem
Nikt mnie nie wymyślił, nie wiem czy to sukces
Ale rap to część życia, on w nim tkwi
Kości z moich kości, krew z mojej krwi

[Verse 4: Ten Typ Mes]
Straciłem w życiu trochę krwi, choć mniej niż Pjus
W dowodzie stoi Piotrek Szmidt a.k.a. Wielki Zbój
W kościach niosę szpik i mimo egoizmu
Jest parę ksyw dla których dałbym igłom go liznąć
Tnij doktorze, wiem co mam w środku
Nie szlam i flegmę, a krew i kości od pięt po korpus
I wyżej, wszystko na co mogę przyrzec
I jak obiektyw patrzy mi w oczy, nie unikam zbliżeń
Ja stałem na przystanku
Jej chłopak był w banku i wciąż mam ten funk tu
Od czasu Flexxip "Leejdis"
Robię z życiem to, co chcę, jak Betty Davis
Mam niełatwą naturę, wolisz łatwy start
I miewam złote serce zamiast złotych kart
Wartości, nie masz ich, to dorośnij
I zapukaj kochanie do drzwi typa z krwi i kości
[Hook: Pjus x2]
To nie jakiś bunt, nie teoria rewolucji
To rap, którego nie wstydzisz się puścić
To rap, którego będą ci zazdrościć
Z życia wzięte TAA! z krwi i kości!