[Intro]
Gadam tylko z di-

[Refren]
Gadam tylko z dilerem, to mój kontakt numer jeden
Słyszę tylko o złych siebie, powiedz jak to naprawić mam
Ona lubi krwawić a, patrzy się, bawi jak
Blizny na bani mam, blizny na bani mam
Ile razy powtarzałem, że już nie chcę tu być
Wierzyły we mnie demony, kiedy nie wierzył nikt
Taki rozpierdol na głowie, że nawet nie chce się gadać
R'ki gdzieś na szpitalach, zdycham, bass napierdala

[Zwrotka]
Zdvcham rzucił mi beat, młody Marcel wampir
Weź zamykaj te drzwi, ja nie chcę słońca tu dziś
Nie chcę poznawać ludzi, wole od rana pisać rym
Ona mi ciągle marudzi, mówi do mnie "to nie ty"
I mówi do mnie "to nie ty", nie ma dobrego, został zły
Siedzę sam i wokół syf, ona drzе mordę przez łzy
Nie chcę słuchać, więc wychodzę do wtyki
Nie mam po drodzе, z ziomem jadę samochodem
Nigdy jej tam nie zabiorę, sytuacje w kurwe chore
Ona nie chcę mnie, nie
Tak tylko się wydaje jej, ja nie pamiętam jak to jest
Ciężko zrobiony, mam delay, G 1 4 4 L, na mieście, na melinie
Szósta rano, kończę tekst, mówię do wtyki, więcej wiesz
Był mi bratem, dzisiaj nie, bo się kurwa okazał psem
Mogłeś z nami latać, ale wybrałeś jebaną suke
Dzisiaj nie widać nigdzie cię, ani jej, ani jej, ani jej
[Refren]
Gadam tylko z dilerem, to mój kontakt numer jeden
Słyszę tylko o złych siebie, powiedz jak to naprawić mam
Ona lubi krwawić a, patrzy się, bawi jak
Blizny na bani mam, blizny na bani mam
Ile razy powtarzałem, że już nie chcę tu być
Wierzyły we mnie demony, kiedy nie wierzył nikt
Taki rozpierdol na głowie, że nawet nie chce się gadać
R'ki gdzieś na szpitalach, zdycham, bass napierdala