Diho
Bleeh
[Intro]
Swizzy na bicie, ziomal
Jvchu beats
Nej, nej
Haha

[Zwrotka 1]
Rozciągam je w tańcu, jak balet
U mnie szmaty się kręcą jakbym robił pranie
Jedna jest na podłodze jakbym sprzątał mieszkanie
Dla chętnej suki zawsze znajdę zadanie
Musi robić kiełbasę, aż nastanie ranek
Twoja nie bierze do ust jakby miała kaganiec
Mordo, ty masz, kurwa, zakola jak Daniec
A ze mną jest Bocian albo Jack Daniels

[Pre-Refren]
Jeszcze jedna kolejka, chyba nic się nie stanie
Dostała chuja jak zderzenie z tramwajem
To nie kwiaty na szyi, to nie są Hawaje
Mordo, to śmietana z jajec

[Refren]
Znowu lеją pomyje, kurwa, bleeh
Niech się ta kurwa umyje, kurwa, bleeh
A ta koka po ilе? Wszystko źle
Znowu leją pomyje, kurwa, bleeh
Niech się ta kurwa umyje, kurwa, bleeh
A ta koka po ile? Wszystko źle
[Zwrotka 2]
Ty wyglądasz jak chory na kiłę
Twoja ma cyce paskudne jak torebki z budyniem
Takiej świni nie dotknę, jakbym był Muslimem (co?)
Jak nie ma gorzały, to polej tequillę
Ona ma dupę wypiętą jakby czyściła kominek
Nie będę jej szturchał jak żaby badylem
Radzę, nie zdejmuj płaszcza jakbyś wchodził na chwilę
Kurwa, bleeh

[Pre-Refren]
Jeszcze jedna kolejka, chyba nic się nie stanie
Dostała chuja jak zderzenie z tramwajem
To nie kwiaty na szyi, to nie są Hawaje
Mordo, to śmietana z jajec

[Refren]
Znowu leją pomyje, kurwa, bleeh
Niech się ta kurwa umyje, kurwa, bleeh
A ta koka po ile? Wszystko źle
Znowu leją pomyje, kurwa, bleeh
Niech się ta kurwa umyje, kurwa, bleeh
A ta koka po ile? Wszystko źle