Białas
Łapacz Snów (2012)
[Zwrotka: Jakub Grabowski]
Ej yo, weź skurwysynu
Kiedy wchodzę dookoła jest mnóstwo dymu
Kiedy wchodzę dookoła jest mnóstwo dymu
Jest mnóstwo dymu i wiesz czego jeszcze mnóstwo? Rymów
Yo, wielokrotnych, chcesz to dotknij
Twój ulubiony raper jak wchodzę jest bezrobotny
Jak emo chłopcy, chcesz to potnij się, młody J
W mojej bletce tylko jazz, ej
Wchodzę tu na luzie z blantem, SB Starter
Reprezentuję starą gwardię i siebie zawsze
Co z tego, że masz klamkę i tak się nie zamknę
Jestem z czasów, gdy te punche oprawiano w ramkę, sprawdź mnie
Byłem wczoraj na imprezie z Patrem, na mеlanżu z Kizo
Nie kojarzysz, poznaj się z tą ksywą
Rzucam hasztagi, trójki, Hyzio, Dyzio, Zyzio
Hejterzy mniе nienawidzą, co z tego?
Kurier przyniósł awizo, nie, to polecony list
Wiesz co mi przyniósł listonosz? Ej yo, skill
Żartuję on nie przyniósł go, bo on tam zawsze był
Hip-Hop for real, mam ten chill, ej yo
Niedługo Jakub on cage, niedługo Jakub on swag
Niedługo Jakub jak o, mam wszystko to czego chcesz
Dobrze wiesz, yo, dobrze wiesz jak jest
Kiedy wchodzę na ten beat, człowieku mam ten gest
Bo rzucam rymów jeszcze więcej niż się spodziewałeś więcej
Kiedy wchodzę daję serce, ja cię kręcę
Yo, kiedy wpierdalam się do studia, ty idziesz na studia
Kurwa wiesz jak mnie to wkurwia?
Rzucam szesnastki, ty wyrywasz szesnastki
Kiedy wchodzę no to każdy wie to tylko namiastki
Tego co niedługo będzie, Jakub pod bęben
Kiedy wchodzę no to rozpierdalam każdy werbel
Stopę, hi-hat, sprawdź mnie, yo
To jest kurwa niepoprawne, to jest nienormalne
Stawiam wszystko na jedną kartę, SB Starter
Wielkie pozdrowienia Mateusz Karter z fartem, yo
Miałem to napisane na kartce, ale poleciałem freestylem
Bo tak się łapie szanse, Jakub