Hades (PL)
SMOG
[Zwrotka 1]
Drzewo rodzi owoc, ziemia daje plony
Sam bym coś posadził, ale krążą drony
A my chcemy tylko czystej wody i zdrowej żywności
To nie kwestia mody
Zasoby? Nie ma nieograniczonych
Tylko dajcie do nich dostęp człowiekowi
Zwykłemu człowiekowi
Budujmy nowe szkoły nie kościoły
Już mówiłem – miej otwarte oczy!
Nikt nie rządzi tobą, jesteś wolny tak
Nie mam wątpliwości brat, bądź spokojny
Ten świat jest tylko jeden, tak jak ja!
Gdziekolwiek bym nie poszedł widzę horyzonty
Myślę o przyszłości, w odniesieniu do historii
Czytaj książki, zanim spadną nam na głowy bomby
Rewolucja nastąpi prędzej czy później, sorry
Zły czy dobry
(niebieski czy czerwony)
(Dym, dym , dym, dym...)

[Refren]
Smog, dym!
Dzieciom będzie pewnie wstyd
Ten pyły już na zawsze pozostanie w nich
Jesteśmy w strefie mgły
Jakoś trzeba z tym żyć
Smog, dym!
Dzieciom będzie pewnie wstyd
Ten pył już na zawsze pozostanie w nich
Jesteśmy w strefie mgły
Jakoś trzeba z tym żyć

[Zwrotka 2]
Nad moim miastem znowu wisi smog
Że aż strach wyjść zajarać pod blok
Ośmiokrotne przekroczenie dopuszczalnych norm
Ostatnio dzieci coraz dłużej śpią
Marze o tym, by wyjechać jak najdalej stąd
Jutro założę biała maskę ziom
Na razie biegnę ulicami nie wiem dokąd
Co gdzie zaprowadzi mnie ta noc
Trr – słyszę jej głos
Chce zrobić ten sos
Lecz to nie takie proste
Na chodnik spada szkło
Chyba mam już dziś dość, 0,7 poszło
Czternaście razy zdrowie, yo
Jutro będzie razy dwa
Ale dziś to tylko szum
Ciężko iść nie wieje wiatr
Nie wiem o czym mówisz, mów
Nie słuchałaś, moich słów
Spójrz na to tak jak ja
Ten jeden jedyny raz
Włóż chociaż taki trud
Czasem nie rozumiem nas
Wisi tu toksyczna mgła
WWA nie widać gwiazd
Włóż chociaż taki trud
Czasem nie rozumiem nas
Wisi tu toksyczna mgła
WWA nie widać gwiazd

[Refren]
Smog, dym!
Dzieciom będzie pewnie wstyd
Ten pył już na zawsze pozostanie w nich
Jesteśmy w strefie mgły
Jakoś trzeba z tym żyć
Smog, dym!
Dzieciom będzie pewnie wstyd
Ten pył już na zawsze pozostanie w nich
Jesteśmy w strefie mgły
Jakoś trzeba z tym żyć

[Outro: Piernikowski]
Jeden, drugi, trzeci buch
Ciągle dym
Świecie bądź zdrów!
Jeden, drugi, trzeci buch
Ciągle dym
Świecie bądź zdrów!
Jeden, drugi, trzeci buch