JETLAGZ
Jeden Strzał
[Zwrotka 1: Łajzol]
Wstaję z fotela i naje ubieram i zbieram się w drogę
Jak na głowę new era
Wchodzę na melanż, i otwieram ogień
Strzelam by zabić całą demagogię i tylko to teraz mam w głowię
Mam colta waltera
To jest akg, i moją opowieść
Znów leci twój pocisk
Mały kaliber, tak jak parabelum
Ty toczysz tą żółć całe swe życie, jak kał skarabeusz
Nie trafiasz celu, po co to robię
Pytasz siebie sam
Chuja wymyślisz, już po tobie
Styka mi jeden strzał

[Refren: Łajzol, Kosi] x2
Jeden strzał
Giwera w dłoni nabój w komorze
Jeden strzał
Ty znowu stoisz na jego torze
Jeden strzał
Możesz się modlić bóg nie pomoże
Jeden strzał
Na strzelaninę przynosisz noże

[Zwrotka 2: Siwers]
Słyszysz boom wchodzę frontem
Drzwi otwieram jak Mossberg
Jestem tu nie po drobne
Trupem się kładzie malkontent
Moje crew, bulletproof
Twoje strzały to nonsens
Możesz pluć, możesz szczuć
Lecz ja to szybko zakończę
Na rap chyba dostałeś voucher
Jesteś tu cipko z łapanki
My tu kurwa jesteśmy na froncie, nie pomogą Ci koleżanki
Kto wierzy w te liche bajki
Ten rap od cichodajki
Lepiej weź mi szybko daj kwit
I weź się pizdo zamknij

[Refren: Jetlagz]x2
Jeden strzał
Giwera w dłoni nabój w komorze
Jeden strzał
Ty znowu stoisz na jego torze
Jeden strzał
Możesz się modlić bóg nie pomoże
Jeden strzał
Na strzelaninę przynosisz noże
[Zwrotka 3: Kosi]
My tu przetrwamy
Przegrają słabsi
Nie płaczę po nich
Wiem, że wygramy
W tej sytuacji
Nie walczę o nic
Lecą te bomby na miasta
Podczas, gdy ciągle się chowasz w podziemiu
To co tam robisz, to rapu namiastka
Ty bierzesz mikrofon, nic nie mów
Jestem jak głodny wilk
Ze mną głodnych wilków stado
Inni mają ciche dni
Nam tu zgodnie biją brawo
Gdy wchodzę na scenę
I tracę percepcję, łapie powietrza haust
Namierzam celę by gasić ich chęć
Wystarczy mi jeden strzał


[Refren: Jetlagz]x2
Jeden strzał
Giwera w dłoni nabój w komorze
Jeden strzał
Ty znowu stoisz na jego torze
Jeden strzał
Możesz się modlić bóg nie pomoże
Jeden strzał
Na strzelaninę przynosisz noże