[Zwrotka 1]
Ze stron, gdzie miła ma swój dom, zachodni wieje wiatr
Kiedy zachodnie wiatry dmą wiatrowi jestem rad
Tam szumi za wzgórzami las i rzeka w słońcu lśni
Choć dni i noce dzielą nas, wciąż myślę o swej Jean
Choć dni i noce dzielą nas, wciąż myślę o swej Jean

[Zwrotka 2]
W koronach lasów widzę ją i rwie się do niej duch
Jej słowa w głosach ptaków drżą, zniewalające słuch
Gdy na gałęzi śpiewa ptak i źródło śpiewa z nim
Kiedy kwitnący widzę kwiat, wciąż myślę o swej Jean
Kiedy kwitnący widzę kwiat, wciąż myślę o swej Jean

[Zwrotka 3]
Zachodnie wiatry, nieście się wśród krzewów, drzew i ziół
Niechaj wasz powiew w liście dmie na miodny powrót pszczół
Jej jasną twarz, i dłoń, i głos przybliżcie tchnieniеm swym
Jej śmiech od wszystkich zwalnia trosk, tak słodka jest ma Jеan
Jej śmiech od wszystkich zwalnia trosk, tak słodka jest ma Jean

[Zwrotka 4]
Przysięgi w przedwieczornej mgle wymawialiśmy drżąc
Dobrze jest witać, żegnać źle, kiedy rozłącza noc
Bóg tylko jeden o tym wie, co jawę zna i sny
Jak mocno pokochałem cię, najmilsza moja Jean
Jak mocno pokochałem cię, najmilsza moja Jean
Jak mocno pokochałem cię, najmilsza moja Jean!