Tede
U-Targ Clan
[Intro]
Warszawa była dla mnie łaskawa, teraz TDF wraca i pozdrawiam
Warszawa była dla mnie łaskawa, teraz TDF wraca i pozdrawiam
Warszawa była dla mnie łaskawa, teraz TDF wraca i pozdrawiam
Warszawa była dla mnie łaskawa, teraz TDF

[Refren]
Jestem awangardą dla awangardy
A wam w gardło chuj wkładam twardy
Nie obchodzi mnie w waszych oczach awans
To nie to party, po co mnie zapraszasz?
Awangardą dla awangardy
A wam w gardło chuj wkładam twardy
Nie obchodzi mnie w waszych oczach awans
To nie to party, po co mnie zapraszasz?

[Zwrotka 1]
Przyszedłem tutaj, man, zanim ty usłyszałeś o Wu-Tang Clan
Mówiłem z rapu utarg mam, a oni spruta
Mówili o mnie brutal cham
To ja ten koleś, co w oczy kole, w każdej szkole
To będzie boleć, więc se poleć do Goździkowej
Po coś na głowę albo se polej i posyp, to wiedz
Bo, koleś, twój pistolet jest na wodę, i to jest koniec
Mówili mi "droga nie tędy" – mam swoje patenty
Jestem tym TDF, still representin'
Jestem free totalnie i chętny na to
A ty mentalnie to jesteś San Quentin
[Refren]
Jestem awangardą dla awangardy
A wam w gardło chuj wkładam twardy
Nie obchodzi mnie w waszych oczach awans
To nie to party, po co mnie zapraszasz?
Awangardą dla awangardy
A wam w gardło chuj wkładam twardy
Nie obchodzi mnie w waszych oczach awans
To nie to party, po co mnie zapraszasz?

[Zwrotka 2]
Mam totalnie bekę tu z tych zakutych łbów
Co finalnie sprzedały się za kilka stów
I ich pustych suk, i ich tłustych dupsk
Od stóp do głów bazarowy look, ups
Ktoś tu chyba parcie ma na mainstream
Kiedyś taki twardziel, dziś bardziej styl miejski
Torebki jak damskie, gacie unisexy
Słucham, co dziś gracie i myślę, jak wam nie wstyd?
Kto wam kurwa pisze te teksty?
Jeszcze wam zrobię Meksyk, filozofowie greccy
Co to za festyn?
Tede mocno na hip-hopie jest tym
I masz kompleksy; wszedł Jacek Graniecki

[Refren]
Jestem awangardą dla awangardy
A wam w gardło chuj wkładam twardy
Nie obchodzi mnie w waszych oczach awans
To nie to party, po co mnie zapraszasz?
Awangardą dla awangardy
A wam w gardło chuj wkładam twardy
Nie obchodzi mnie w waszych oczach awans
To nie to party, po co mnie zapraszasz?