Kaz Bałagane x Belmondo
Bliżej
[Refren]
Nie chodzi o to, żeby być golasem, chcę pierdolony basen
I dobrze wiem, że dotrę do tego z czasem
Jesteś asem, jeśli to samo czujesz
To musi być bliżej niż myślisz, uwierz
Nie chodzi o to, żeby być golasem, chcę pierdolony basen
I dobrze wiem, że dotrę do tego z czasem
Jesteś asem, jeśli to samo czujesz
To musi być bliżej niż myślisz, uwierz

[Zwrotka 1]
To dla kolegów moich z ulicznym zarobkiem
Nie pierdolcie się z gównem za drobne
Kiedy piszę zwrotkę, wiem, że ktoś ma problem
Bo gadam tylko prawdę, nawet jeśli to okropne
To dla dup, które uroniły kroplę
Jak byłem w sztosie, jeszcze karma mnie kopnie
To najszczerszy syf, jaki piszę
Kocham życie nawet kiedy brodzę w tym syfie
Typie, powiedz co cię gryzie
To tylko twoja wina i chuj, że jesteś dużo niżej
Bliżej jestem znowu z kimś wyjątkowym
Ale spierdolić to zawsze jestem gotowy
Wóda uderza do głowy, kocham smak Wyborowej
Kocham jej cipkę, nie powiem
Bałagane, nie latino lover, w tym roku się słyszymy
Skurwysyny, z bogiem
[Refren]
Nie chodzi o to, żeby być golasem, chcę pierdolony basen
I dobrze wiem, że dotrę do tego z czasem
Jesteś asem, jeśli to samo czujesz
To musi być bliżej niż myślisz, uwierz
Nie chodzi o to, żeby być golasem, chcę pierdolony basen
I dobrze wiem, że dotrę do tego z czasem
Jesteś asem, jeśli to samo czujesz
To musi być bliżej niż myślisz, uwierz

[Zwrotka 2]
Nie słucham polskiego rapu w ogóle, znam kody podwórek
Wiem kto jest kotem a kto pierdolonym szczurem
Nie pytaj mnie kto ma dostęp do koszulek, płytek, filmów, no bo jesteś ciulem
Zamień ten dres na koszule panie niewidoczny
Pod blokiem żule na to nie wpadną, coś ty
Nie rozumiesz tego rapu, to się ciesze
Bo nie jest dla każdego, jak artykuły w sklepie
To moja droga po hajs, to moja droga po wiedzę
Przejdę ją z Tobą czy bez Ciebie
Ponoć ziomali poznaje się w biedzie
Jesteś ze mną, to jesteś na przedzie, jedziesz

[Refren]
Nie chodzi o to, żeby być golasem, chcę pierdolony basen
I dobrze wiem, że dotrę do tego z czasem
Jesteś asem, jeśli to samo czujesz
To musi być bliżej niż myślisz, uwierz
Nie chodzi o to, żeby być golasem, chcę pierdolony basen
I dobrze wiem, że dotrę do tego z czasem
Jesteś asem, jeśli to samo czujesz
To musi być bliżej niż myślisz, uwierz