Leh
Bruce Banner
[Zwrotka 1]
W sumie.. kiedyś przejmowałem się opinią ludzi
Dziś biologia, nie może wytłumaczyc
Jak mi to przeszło z głowy do dupy?
Cześc, siemano to ta gęba Leh, słabe ksywki besztam je
Bo jestem, poza kontrolą jak emeryci w ZKM
Pewna śmierc - czeka Ciebie
Jak kładziesz łapę na majka gotów na wojne
Bo sypie panczami jak piaskiem w oczy - nie zdążysz jej podnieśc
Dajcie mi tych leszczy, jestem głodny więc jestem zły
Czuje się jakbym nie jadł tydzień i dostał bon na stówe do KFC
Mówisz, że wyolbrzymiam w tym ostatnim dwuwersie?
W sumie masz rację, wyolbrzymiam.. mówiąc, że jesteś leszczem
Czuję się dobrze, czuję się jak jeszcze nigdy
Im sprawia mi to więcej frajdy - tym Ty masz głębsze blizny
Ale nigdy odwrotnie, jestem pacyfistą w rzeczy samej
Ale mam złe moce, nad którymi nie panuję #BruceBanner
Znów ale będą mieli jakieś do mnie, słysząc jak jadę
Bo mają prostsze myślenie, od piszczałki w tym podkładzie

[Refren]
Mówi mi Bruce Banner! Obracam wszystko w pył
Z natury jestem dobry, czasem bywam zły
Bruce Banner - tak mi mów od dzisiaj
Nagrywam se masakre na chodnikowych płytach / x2
[Zwrotka 2]
Słyszałem, że se robisz rap - Ty lepiej weż stąd idź
Chciałbyś to robi tak ja? I jesteś przez to zły
Nagrałeś se z koleżką track i nie masz pewności
I modlisz się przed wrzuceniem tego - jak Jason Kidd
Taka nawijka, że typów łapie korba
A ona? Leci na to (NATO) jakby była wojna
Coś we mnie mówi mi - zrób sztos! Więc słucham siebie
I nagrywam, potem zapisuję to i słucham siebie
Chcesz wmówic, że mój styl nie zmienia gry? Fajnie
Jesteś jak 5-10-15, nie masz nic na mnie
Leh. Przez ciężki trening jest wyżej od tych gości
Więc gdy pada z nóg - wyciągają parasolki
W tej grze, znikasz w kilka chwil
Jak nie czujesz tego dystansu, jak Shaquille O'neal
Więc robię to tak, kładę to tak... chuj, dawaj dalej
Mów mi Johnny Knoxville bo mam w dupie to, że się wyjebałem


[Refren x2]
Mówi mi Bruce Banner! Obracam wszystko w pył
Z natury jestem dobry, czasem bywam zły
Bruce Banner - tak mi mów od dzisiaj
Nagrywam se masakre na chodnikowych płytachTekst - Rap Genius Polska