[Producer Tag]
Cheatz made another one (Cheatz made another one)

[Refren]
Lekki tylko wtedy, kiedy moja głowa pęka
Tyle mam agresji, że chyba nie mogę przestać
To najwyższa pora, żeby zrobić sobie restart
To najwyższa pora, żeby wpierdolić to w wersach
Lekki tylko wtedy, kiedy moja głowa pęka
Tyle mam agresji, że chyba nie mogę przestać
To najwyższa pora, żeby zrobić sobie restart
To najwyższa pora, żeby wpierdolić to w wersach

[Zwrotka 1]
Nie wiem jak coś zrobić, żeby coś sensownie
Miało być spokojnie, alе wywołałem wojnę
Tylko nie licz na to, że możе ja kiedyś zwątpię
Bo ja nie udaje, przestań kłamać, zamknij mordę
O swoją przyszłość, to się boję coraz bardziej
Nie ma się co dziwić, zaraz me ostatnie naście
Dobrze, że ja z każdym rokiem się bardziej barwie
Kiedyś to wyjebie i pokaże jak ja tańczę
Nie będę przepraszał, no bo jestem jaki jestem
Raz jestem dorosły, a raz pierdolonym dzieckiem
Poznałbyś moje dzieciństwo, no to miałbyś dreszcze
Później całe miasto mnie jebało, nieskutecznie
Ty jebany czubku, zobacz gdzie ja teraz jestem
Ja se klepie, ty fałszywego koleżkę
Wiem, nacisnąłem na Ciebie ogromną presję
No to, może teraz się za siebie w końcu weźmiesz?
[Refren]
Lekki tylko wtedy, kiedy moja głowa pęka
Tyle mam agresji, że chyba nie mogę przestać
To najwyższa pora, żeby zrobić sobie restart
To najwyższa pora, żeby wpierdolić to w wersach
Lekki tylko wtedy, kiedy moja głowa pęka
Tyle mam agresji, że chyba nie mogę przestać
To najwyższa pora, żeby zrobić sobie restart
To najwyższa pora, żeby wpierdolić to w wersach