Cheatz (POL)
UŚMIECH
[Intro: Cheatz, Ktoś z publiczności, Publiczność]
Chwila, chwila, chwila
Idol
Idol, idol
Dobra, zróbcie jakiś hałas Dla Ernesta, ej
(Okrzyki)
No i zajebiście lecimy

[Refren: Cheatz]
Na tegoroczne święta, chciałbym wiecznego skręta
By mieć co palić, gorszego dnia
A w nowym roku, by droga nie była kręta
Bym zaznał spokój, od tylu lat
Na tegoroczne święta, chciałbym wiecznego skręta
By mieć co palić, gorszego dnia
A w nowym roku, by droga nie była kręta
Bym zaznał spokój, od tylu lat
Chcę poczuć luz, chce poczuć haj
Chcę poczuć się wolny
Chcę nadal robić rap
(I przede wszystkim)

[Zwrotka 1: Cheatz]
Chcę zobaczyć twój uśmiech i zapalić blanta
Chcę kupić nam dom, poczuć się tak jak w bajkach
Z daleka od miasta, z daleka od świata
Tylko ja i ty, no i czerwona Mazda
Chcę poczuć, ten powiew świeżości
Zatracić się w hobby, zatracić w miłości
Chciałbym zacząć żyć, nie siedzieć w montonni
Siedząc przed muzą, nie czując przyjemności — to horror
Opierałem na tym całe życie, dziś nie mam ambicji, nie widzę siebie na szczycie
Mimo że to się ze mną gryzie
Na tegoroczne święta poproszę coś zwane życiem
[Refren: Cheatz]
Na tegoroczne święta, chciałbym wiecznego skręta
By mieć co palić, gorszego dnia
A w nowym roku, by droga nie była kręta
Bym zaznał spokój, od tylu lat
Na tegoroczne święta, chciałbym wiecznego skręta
By mieć co palić, gorszego dnia
A w nowym roku, by droga nie była kręta
Bym zaznał spokój, od tylu lat
Chcę poczuć luz, chce poczuć haj
Chcę poczuć się wolny
Chcę nadal robić rap

[Zwrotka 2: ogernescik]
Chciałem zrobić, coś żeby było pięknie
Między nami jest tak dużo spin, nie rozwiązane mamy ciągle pewne kwestie
I myślę o tym, gdy płonie splif
Chcę ciebie zawsze, a nie miałem tego w planach
Gdy patrzę w Twoje oczy, widzę jak jesteś wspaniała
Przeżywam to na nowo, kiedy dzwonisz do mnie mała
A wiem że w tym wszystkim, chyba się zatracam — to horror

[Bridge: ogernescik]
(Chcę ciebie zawsze, a nie miałem tego w planach
Gdy patrzę w Twoje oczy, widzę jak jesteś wspaniała
Przeżywam to na nowo, kiedy dzwonisz do mnie mała
A wiem że w tym wszystkim, chyba się zatracam — to horror)
[Refren: Cheatz]
Na tegoroczne święta, chciałbym wiecznego skręta
By mieć co palić, gorszego dnia
A w nowym roku, by droga nie była kręta
By zaznał spokój, od tylu lat
Na tegoroczne święta, chciałbym wiecznego skręta
By mieć co palić, gorszego dnia
A w nowym roku, by droga nie była kręta
By zaznał spokój, od tylu lat
Chcę poczuć luz, chce poczuć haj
Chcę poczuć się wolny
Chcę nadal robić rap