Kukon
ZMSW
[Zwrotka 1: Qry]
Skurwysyny, dziwki, dragi, dragi i lasery
Ja zawsze byłem inny od nich, no bo zawsze szczery
I zawsze byłem pewny tego, co robię w tym życiu mym
I zawsze robiłem to co w duszy mi grało, kręciłem swój film
Wyjebane mam w tych typów, co się gubią w swoim życiu
Mówią w oczy Ci dwa słowa, trzecie jakoś tak po cichu
Dziś kładę to do bitu, żeby mnie to nie męczyło
Dziś kładę chuj bez kitu, parę się tych szmat przeżyło
Dziś palę te mosty pewne, bo chyba wolę samotność
I tak siedzę sobie we mgle i tak jakoś mi to poszło
Pojawiają się pieniądze, to pojawiają się szmaty
Znowu bóle przez te noce, niejeden diabeł rogaty
Robię trapy, robię rapy, robię styl
Dziwko, nie podkładaj kłody pod nogi
To życie to jest pierdolony czeski film
Pozdro tylko dla prawdziwych, nie dla świń

[Refren: Qry]
I nawet kiedy nie chcę, to muszę się wkurwiać
Naćpany tym powietrzem toksycznym, że o kurwa!
I znowu walczę przez sen, bo demony są tutaj
Chciałbym sobie tylko jeszcze fajnie pożyć
Tak żeby mieć spokój ducha
Muszę się wkurwiać
Naćpany tym powietrzem toksycznym, że o kurwa!
I znowu walczę przez sen, bo demony są tutaj
Chciałbym sobie tylko jeszcze fajnie pożyć
[Zwrotka 2: Qry]
Znowu skucha, bo na bucha hajsu nie masz
Okradasz ziomków, zmieniasz temat i Cię nie ma
Wyniosłeś z domu to co cenne kurwa oprócz zasad
I kiedyś spotka Ciebie za to wielka kara
Ja się staram, żeby było lepiej, nigdy żeby było gorzej
I tak kurwa muszę cierpieć, bo dostaję w plecy noże
I co dzień niosę ciężar, który kurwa się rozkładał
Mówią mi "o Jezu!" - ja nie odpowiadam
Dzwoni telefon i nawet nie odbieram
Zostaw wiadomość ziom, chyba że masz dylemat
Ja jestem artystą, już chyba z krwi i kości
Robię tracki co trafiają w serca gości

[Refren: Qry]
I nawet kiedy nie chcę, to muszę się wkurwiać
Naćpany tym powietrzem toksycznym, że o kurwa!
I znowu walczę przez sen, bo demony są tutaj
Chciałbym sobie tylko jeszcze fajnie pożyć
Tak żeby mieć spokój ducha
Muszę się wkurwiać
Naćpany tym powietrzem toksycznym, że o kurwa!
I znowu walczę przez sen, bo demony są tutaj
Chciałbym sobie tylko jeszcze fajnie pożyć (fajnie pożyć)
Muszę się wkurwiać
Naćpany tym powietrzem toksycznym, że o kurwa!
I znowu walczę przez sen, bo demony są tutaj
Chciałbym sobie tylko jeszcze fajnie pożyć (fajnie pożyć)