Urboishawty
KOCHA
[Zwrotka 1: Urboishawty]
Chciałaś gadać ze mną, no to popatrz
Teraz wszystko trochę jak na pokaz
Ona ciągle mówi mi, że kocha
A ja nie wiem czy wierzę w te słowo
A ja nie mam pojęcia czy kocha
I czy serio to nie inny wokal
Bo wszyscy fałszywi jak poker
I nieba tu nie ma, jest ogień
Ja byłem na prochach, więc proszę
Ja sam to przeżyłem na wiosnę
Nikogo nie było tu koło mnie
Ja głupi myślałem, że zdążę
I teraz to wiem już za dobrze
Że wszystkie chwile są ulotne
Ej, chwile tak złe i tak sprośne
Ej, dzisiaj ją łapię za włosy

[Refren: Urboishawty]
Chciałbym wiedzieć ile to jest warte
Tak jak oni kiedy wchodził strzał
Moja shawty dziś nie może spać
Z piachu w marmur, ja jak Tadź Mahal

[Zwrotka 2: Urboishawty, Margaret]
Dwie twarzе jak portier
Ja nie mówię, że bordеr
Też nie wiem jak skończę
Może dzisiaj na... uh
Każda róża ma kolce
Nie każda róża ma wstążkę
Mam głodne demony i fobie
Ej, w sumie to obłęd
One latają w korsie
Takie te suki obrotne
Za duże porcje, to torsje
Za duże porcje, to torsje
Noce mroczne jak darknet
Jak coś leci to z Anglii
Żyła złota, nie Cartier
A wskrzesi umarłych
[Refren: Urboishawty, Margaret]
Chciałbym wiedzieć ile to jest warte
Tak jak oni kiedy wchodził strzał
Moja shawty dziś nie może spać
Z piachu w marmur, ja jak Tadź Mahal

[Zwrotka 3: Margaret]
Na jego skórze Lacoste
Skary tęczowe wkłada w Kubota, ey
Ty kitrasz kulki po portkach
Kręcisz mnie, kręcisz jak lolka
Ja wiję się, wiję jak pornstar
Patrz jaka ja jestem zdolna
Wahamy się jak pogoda na Gobi
Ruszam culonem na boki
W co ty żeś się kurwa znowu mały wplątał
Zostawmy te sprawy bo nieważne są dla nas
Zerwane noce, potem wschody słońca
Teraz nasza chwila, otwieramy szampana

[Refren: Urboishawty, Margaret]
Chciałbym wiedzieć ile to jest warte
Tak jak oni kiedy wchodził strzał
Moja shawty dziś nie może spać
Z piachu w marmur, ja jak Tadź Mahal
Chciałbym wiedzieć ile to jest warte
Tak jak oni kiedy wchodził strzał
Moja shawty dziś nie może spać
Z piachu w marmur, ja jak Tadź Mahal