Fokus
Równowaga
[Zwrotka: Fokus]
Patrz się, patrzcie się nieomylni
Masz to – nasz styl, styl i
Znasz się, znasz, nie słuchasz opinii
Zawsze wszyscy inni, sami sobie winni
Zauważ, że ważę słowa, a każde
To połowa, miażdżę spacjami jak Ash Ketchum
Pokemonami, poważnie jak dynamit
Jawna prawda ukryta między wersami
Pijani, że ani ci się nie śni
Porwani przez huragan treści na części
Do nieba, nie ma przebacz
Patrz, świat biały jak kreda, czarny jak heban
Równowaga, ta, na niej polegam
Dalej już nie wybiegam, nie trzeba
Bo nie ma już nic, totalna pustka
Mikrofony ustaw w dwie strony lustra